Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmienili wynajęte mieszkanie w agencję towarzyską

Mateusz Pilarczyk
Właściciel na  takiej stronie znalazł zdjęcia swego mieszkania
Właściciel na takiej stronie znalazł zdjęcia swego mieszkania internet
"Szukam spokojnych, niepalących osób. Najlepiej małżeństwa. Mieszkanie położone w ciekawej okolicy." Pan Maciej z Poznania sądził, że takie ogłoszenie uchroni go przed nieodpowiednimi lokatorami. Zamiast tego w jego mieszkaniu urządzono miejsce schadzek dla prostytutek.

- Po kilku telefonach od studentów zgłosiła się para. Obydwoje po dwadzieścia kilka lat. Wyglądali normalnie. On trochę "przypakowany". Ona szczupła, trochę nadużywająca solarium. Niczym specjalnym się nie wyróżniali. Mówili, że próbują sobie poukładać wspólne życie - opisuje pierwsze spotkanie z lokatorami pan Maciej.

Po krótkich negocjacjach para wynajęła mieszkanie. Pierwsze problemy zaczęły się przy podpisywaniu umowy. Mężczyzna nie chciał podać swoich danych osobowych. Twierdził, że nie może być wpisany na umowie. Zgodził się jednak na kserokopię dowodu.

Właściciel pierwszy sygnał ostrzegawczy dostrzegł po kilku miesiącach. Chciał sprawdzić, jak się żyje lokatorom. Dzwonił, ale nikt mu otworzył drzwi, choć w środku było słychać telewizor.

- Wyszedłem przed budynek, a tam na balkonie stoi jakaś wymalowana dziewucha w skąpym stroju. Zobaczyła mnie i uciekła do mieszkania - opowiada.

Ten incydent plus duże zużycie wody w mieszkaniu wzbudziły podejrzenia pana Macieja.
- Sprawdziłem w internecie. Trafiłem na zdjęcia czterech prostytutek wypinających się w koronkach na tle moich ścian i łazienki.

Poznaniak znalazł też wpisy klientów:

- Umówiłem się w standardowy sposób, bez problemów. Wybrałem opcję pół godziny za 150 zł płatne z góry. Lokal nowy, czysty chociaż prawie pusty - widać ewidentnie, że to wyłącznie tylko miejsce pracy - pisał w internecie jeden z użytkowników forum garsoniera, gdzie bywalcy oceniają prostytutki. Klient ocenił mieszkanie na 9/10, pani otrzymała o trzy oczka mniej.

W ubiegły piątek pan Maciej ponownie poszedł do mieszkania. Przez drzwi było słychać krzątanie się. Zapukał. Jeden raz. Drugi, trzeci. Nikt nie otwierał. Zadzwonił do kobiety, która wynajęła mieszkanie. Nie odbierała. Jej chłopak zmienił numer. Szczęście, że akurat rozległ się dźwięk domofonu. - Jakiś odstawiony chłopaczek czekał, aż zostanie wpuszczony. Wszedłem razem z nim - mówi.

Później poszło już szybko. W mieszkaniu gustowne zasłonki i porozrzucane prezerwatywy - nie było już wątpliwości.

- Powiedziałem, żeby się natychmiast wynieśli. Wtedy zadzwonili po faceta, któremu wynająłem mieszkanie. Po krótkiej dyskusji zaczął mi grozić. Chcieli się wyprowadzić dopiero za tydzień i powoływali się na okres wypowiedzenia. Powiedziałem, że mają czas do wieczora - relacjonuje właściciel.

Wieczorem udało się wyprowadzić niechcianych lokatorów w asyście policji, którą pan Maciej wezwał, gdyż bał się o swoje zdrowie. Właściciel mieszkania miał szczęście. Uchroniły go zapisy umowy, które zakładały między innymi zakaz przebywania osób trzecich w wynajmowanym lokalu. Na tej podstawie udało się rozwiązać umowę ze skutkiem natychmiastowym. W innym przypadku pozostawałaby jedynie droga sądowa.

- W takich przypadkach policja po pierwsze sprawdza, czy agencja działa legalnie i, czy nie dochodzi tam do przestępstwa polegającego na czerpaniu korzyści z cudzego nierządu lub zmuszania osób do prostytucji. Wówczas uruchamiane są odpowiednie procedury - informuje podinspektor Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zmienili wynajęte mieszkanie w agencję towarzyską - Głos Wielkopolski

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski