– Lepiej zagrać niż dostać walkower, i po sportowemu udowodnić swoją wyższość nad przeciwnikiem. Szkoda tylko, że do potyczki nie doszło jeszcze w tym roku – mówi Andrzej Kozak, trener Edach Budowlanych, którzy rundę jesienną ostatecznie zakończyli na czwartym miejscu w tabeli.
KGiD stwierdziła, że "zaistniała przesłanka tj. okoliczność niezależna oraz niezawiniona przez klub sportowy, której pomimo dochowania należytej staranności nie można było przewidzieć, a uniemożliwiająca przeprowadzenie zawodów i nie stanowiąca siły wyższej, w postaci zepsucia środka transportu, którym podróżował KS Posnania Poznań".
Obydwa kluby mają się porozumieć, jeśli chodzi o kwestię daty rozegrania meczu. W każdym razie ma do niego dojść jeszcze przed rozpoczęciem rundy wiosennej. Jeśli mediacje nie powiodą się, ostateczną decyzję podejmie KGiD. Wiadomo natomiast, że koszty organizacji spotkania po połowie pokryją Edach Budowlani i Posnania.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?