Znęcał się nad partnerką, a gdy jej nie było w domu, wyżył się nad zwierzętami. Teraz został zatrzymany

W sobotę (8 kwietnia) mundurowi otrzymali zgłoszenie od kobiety, z którego wynikało, że jej partner pod wpływem alkoholu wszczął awanturę.

- Gdy kobieta wróciła z pracy, pijany partner zaczął ją wyzywać i grozić. Psy, które były w domu miały rany na ciele i były wystraszone. Zabrała więc oba pieski i uciekła. Jak się okazało od dłuższego czasu znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie - poinformowała aspirant sztabowa Faustyna Łazur.

Mundurowi zatrzymali 36-letniego mężczyznę, który usłyszał zarzut znęcania się nad partnerką i zwierzętami. Prokuratura zastosowała wobec niego dozór oraz zakaz zbliżania, kontaktowania się i nakaz opuszczenia mieszkania.