Sobotni pojedynek był bardzo ważny dla obydwu drużyn. W przypadku wygranej gospodarzy, zmniejszyliby oni straty do czołówki, a w przypadku zwycięstwa gości, odskoczyliby oni od jednego z głównych kandydatów do gry w wyższej lidze. Pierwsze fragmenty gry były wyrównane, aż przyszła 15 minuta. Mateusz Pielach sfaulował w polu karnym Maksymiliana Banaszewskiego, a pewnym egzekutorem "jedenastki" okazał się Arkadiusz Jędrych.
Po stracie gola, puławianie rzucili się do odrabiania strat, chociaż także miejscowi mieli swoje kolejne szanse. W 42 min mogło być 1:1, ale piłka po strzale Patryka Słotwińskiego odbiła się od słupka. Tuż przed końcem pierwszej połowie, świetną szansę zmarnował Przemysław Kanarek.
Druga odsłona meczu to próby ataków Dumy Powiśla i niebezpieczne kontry Znicza. Niestety, piłka nie wpadła do bramki zespoły z Pruszkowa, i goście musieli pogodzić się z porażką. Szansa na rehabilitację nadarzy się 19 marca, kiedy to do Puław przyjedzie Stal Stalowa Wola.
Trenerski dwugłos
Bohdan Bławacki (trener Wisły): To był interesujący mecz, w którym było dużo sytuacji dla obu ekip. Możliwe, że nie trafiłem ze składem. Pierwszy raz na pozycji stopera grał Głaz. Nie mam pretensji do swoich zawodników. Gra była do jednej bramki. Znicz strzelił ją pierwszy i wygrał. Mamy jeszcze trzynaście kolejek i nadal walczymy.
Dariusz Banasik (trener Znicza): Był to dla nas bardzo ważny mecz. Chcąc się liczyć w walce o awans musieliśmy wygrać. Zakładałem sobie, żeby w dwóch pierwszych meczach zdobyć trzy punkty. Udało się. Bramka ustawiła to spotkanie. Według mnie karny był słuszny. Nie nastawiałem się na wysoki wynik. W drugiej połowie mogliśmy podwyższyć wynik i uspokić grę. Rywal zaangażował więcej piłkarzy w ofensywie i musieliśmy się bronić. Piotrek Misztal zagrał dziś bardzo dobre zawody. Zdobyliśmy z Wisłą sześć punktów i to pokazuje, że możemy w tej lidze wygrać z każdym.
Znicz Pruszków – Wisła Puławy 1:0 (1:0)
Bramka: Jędrych 16 z rzutu karnego
Znicz: Misztal - Rackiewicz, Jędrych, Mysiak, Włodarczyk, Machalski (60 Bartoszewicz), Niewulis, Banaszewski (78 Stryjewski), Kaczmarek, Kubicki (83 Górka), Chałas (67 Kopciński)
Wisła: Sobczak – Kanarek, Głaz (68 Sedlewski), Pielach, Litwiniuk, Lisiecki (46 Gusocenko), Słotwiński (58 Olszak), Maksymiuk, Szczotka, Tetych (64 Kalita), Nowak
Żółte kartki: Jędrych – Słotwiński, Pielach, Gusocenko
Sędziował: Paweł Kukła z Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?