Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znicz Pruszków - Wisła Puławy: Kolejna wpadka puławskiej Wisły

PUKUS
Paweł Żurek/Polskapress
Piłkarze Wisły Puławy wciąż bez zwycięstwa w rundzie wiosennej sezonu 2015/16. Po remisie u siebie z Puszczą Niepołomice 1:1, Duma Powiśla przegrała ze Zniczem w Pruszkowie 0:1. Mimo porażki, podopieczni Bohdana Bławackiego są wciąż na drugim miejscu, dającym awans do pierwszej ligi, ale ich przewaga nad rywalami topnieje.

Sobotni pojedynek był bardzo ważny dla obydwu drużyn. W przypadku wygranej gospodarzy, zmniejszyliby oni straty do czołówki, a w przypadku zwycięstwa gości, odskoczyliby oni od jednego z głównych kandydatów do gry w wyższej lidze. Pierwsze fragmenty gry były wyrównane, aż przyszła 15 minuta. Mateusz Pielach sfaulował w polu karnym Maksymiliana Banaszewskiego, a pewnym egzekutorem "jedenastki" okazał się Arkadiusz Jędrych.

Po stracie gola, puławianie rzucili się do odrabiania strat, chociaż także miejscowi mieli swoje kolejne szanse. W 42 min mogło być 1:1, ale piłka po strzale Patryka Słotwińskiego odbiła się od słupka. Tuż przed końcem pierwszej połowie, świetną szansę zmarnował Przemysław Kanarek.

Druga odsłona meczu to próby ataków Dumy Powiśla i niebezpieczne kontry Znicza. Niestety, piłka nie wpadła do bramki zespoły z Pruszkowa, i goście musieli pogodzić się z porażką. Szansa na rehabilitację nadarzy się 19 marca, kiedy to do Puław przyjedzie Stal Stalowa Wola.

Trenerski dwugłos

Bohdan Bławacki (trener Wisły): To był interesujący mecz, w którym było dużo sytuacji dla obu ekip. Możliwe, że nie trafiłem ze składem. Pierwszy raz na pozycji stopera grał Głaz. Nie mam pretensji do swoich zawodników. Gra była do jednej bramki. Znicz strzelił ją pierwszy i wygrał. Mamy jeszcze trzynaście kolejek i nadal walczymy.

Dariusz Banasik (trener Znicza): Był to dla nas bardzo ważny mecz. Chcąc się liczyć w walce o awans musieliśmy wygrać. Zakładałem sobie, żeby w dwóch pierwszych meczach zdobyć trzy punkty. Udało się. Bramka ustawiła to spotkanie. Według mnie karny był słuszny. Nie nastawiałem się na wysoki wynik. W drugiej połowie mogliśmy podwyższyć wynik i uspokić grę. Rywal zaangażował więcej piłkarzy w ofensywie i musieliśmy się bronić. Piotrek Misztal zagrał dziś bardzo dobre zawody. Zdobyliśmy z Wisłą sześć punktów i to pokazuje, że możemy w tej lidze wygrać z każdym.

Znicz Pruszków – Wisła Puławy 1:0 (1:0)

Bramka: Jędrych 16 z rzutu karnego
Znicz: Misztal - Rackiewicz, Jędrych, Mysiak, Włodarczyk, Machalski (60 Bartoszewicz), Niewulis, Banaszewski (78 Stryjewski), Kaczmarek, Kubicki (83 Górka), Chałas (67 Kopciński)
Wisła: Sobczak – Kanarek, Głaz (68 Sedlewski), Pielach, Litwiniuk, Lisiecki (46 Gusocenko), Słotwiński (58 Olszak), Maksymiuk, Szczotka, Tetych (64 Kalita), Nowak
Żółte kartki: Jędrych – Słotwiński, Pielach, Gusocenko
Sędziował: Paweł Kukła z Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski