- Otrzymaliśmy wypowiedzenia umów. To oznacza, że nie jesteśmy obecnie w stanie dalej kontynuować szkolenia specjalizacyjnego. Tym samym, zrobienie specjalizacji stoi pod znakiem zapytania. Podejrzewam, że znalezienie innego szpitala będzie graniczyło z cudem, ponieważ szpitale nie będą chciały płacić lekarzom nawet najniższej krajowej. Nie wiemy, co mamy zrobić w takiej sytuacji. Wygląda na to, że miesiące czy lata nauki się zmarnują - informuje jeden z lekarzy w szpitalu przy al. Kraśnickiej w Lublinie.
Ta sytuacja jest konsekwencją zmiany w przepisach, która likwiduje w szpitalach wolontariat dla lekarzy w trakcie specjalizacji w trybie pozarezydenckim. Wytłumaczmy, że najczęściej są to lekarze, którzy robią specjalizację w dziedzinie, w której jest mało dostępnych rezydentur finansowanych przez ministra zdrowia. Druga grupa to osoby, które realizują drugą specjalizację i nie mogą ponownie otrzymać rezydentury MZ. Do tej pory część z nich pracowała za darmo. Dlatego teraz postanowiono, że mają otrzymywać wynagrodzenie co najmniej na poziomie minimalnej krajowej. Jednak efekt jest odwrotny, bo zdarza się, że zamiast umowy o pracę otrzymują wypowiedzenie. Powód? Szpitali nie stać na ich zatrudnienie. - Jestem odpowiedzialny za zadłużoną placówkę i nie mam z czego im zapłacić. Niemniej jednak, zapraszam każdego indywidualnie celem rozpatrzenia wniosku - odpowiada Piotr Matej, dyrektor szpitala przy Kraśnickiej.
Jednocześnie zaznacza, że sprawa dotyczy dwóch lekarzy, którzy otrzymali rozwiązanie umowy.
- Do tej pory mieliśmy 7 lekarzy w trakcie specjalizacji pracujących na zasadzie wolontariatu. Przy czym trzech z nich jest pracownikami szpitala na innych oddziałach i zwiększyłem im umowę do wymiaru pełnego etatu. Kolejna osoba kończy specjalizację 31 marca, więc uzyskała zgodę na jej dokończenie, a ostatniej osoby ta zmiana nie dotyczy, bo robi specjalizację z diagnostyki laboratoryjnej, której nie obowiązuje zmiana przepisów - wyjaśnia Piotr Matej, dyrektor szpitala przy Kraśnickiej.
Rzecznik wojewody informuje, że obecnie w woj. lubelskim, na podstawie umowy cywilnoprawnej o szkolenie specjalizacyjne, kształci się 363 lekarzy. Dotychczas do Wydziału Zdrowia LUW wpłynęły informacje o dwóch przypadkach wypowiedzenia takiej umowy. - Sytuacja jest na bieżąco monitorowana. Jeżeli w przedmiotowych sytuacjach nie dojdzie do porozumienia, lekarze ci zostaną pokierowani do kontynuowania szkolenia w innych jednostkach akredytowanych - wyjaśnia Agnieszka Strzępka, rzecznik wojewody.
Dodajmy, że w lubelskiej ochronie zdrowia pracuje około 5,3 tys. lekarzy i 900 dentystów. Największy odsetek stanowią chirurdzy i lekarze medycyny rodzinnej. Obecnie trwa wiosenne rozdanie rezydentur. Do wyboru są 142 miejsca szkoleniowe finansowane przez MZ. Najwięcej rezydentur przygotowano w dziedzinie: neurologii (16), anestezjologii (15), chorób wewnętrznych (10), chorób zakaźnych (8). W jesiennym rozdaniu do wzięcia było z kolei 302 rezydentur. Z czego 142 zostały niewykorzystane. Najbardziej popularnymi dziedzinami wybieranymi na jesień wśród lekarzy były: chirurgia plastyczna (23 wnioski na 2 miejsca) oraz chirurgia stomatologiczna (26 wniosków na 4 miejsca).
- Tych miejsc w Lublinie już nie ma. Sprawdź
- Tych panów ginekologów najbardziej chwalą pacjentki. Zobacz ranking specjalistów
- Najdziwniejsze rzeczy, które oddają mieszkańcy naszego regionu za pośrednictwem OLX
- Polecają ich zadowoleni klienci. Sprawdź ranking najwyżej ocenianych fryzjerów
- Ciekawe budynki użytkowe z woj. lubelskiego na sprzedaż. Sprawdź ile kosztują
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?