Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zniżkowa Lubelska Karta Miejska nie przyciąga tłumów. Spóźnialscy mogą stracić sporo kasy

Artur Jurkowski
Artur Jurkowski
Łukasz Kaczanowski
1626 osób ma już Lubelską Kartę Miejską. To niewiele, bo może się o nią starać nawet 100 tysięcy. Karta uchroni przed podwyżkami cen biletów okresowych w komunikacji miejskiej. Ci, którzy jej nie będą mieli zapłacą od jesieni 25-33 proc. więcej za przejazdówki niż obecnie.

Idea jest prosta: ci, którzy płacą w Lublinie podatki dostaną zniżki od miasta. Pozostali za „lubelskie usługi miejskie” będą płacić więcej. Dokumentem uprawniającym do korzystania z gratisów będzie Lubelska Karta Miejska. Na razie nie ma jednak tłumu chętnych do jej uzyskania.

- Od początku działania programu „Lubelska Karta Miejska”, tj. od dnia 31 lipca br. do chwili obecnej nadano 1626 znaczników LKM – informuje Monika Fisz z ZTM Lublin.

To oznacza, że dziennie (wliczając w to soboty i niedziele) wydawanych jest ok. 75 kart. Dużo? Raczej nie. ZTM szacuje, że liczba osób, które mogą korzystać z kart to ok. 100 tysięcy.

- Z uwagi na dużą szacowaną liczbę chętnych do udziału w programie zachęcamy do tego, aby nie czekać ze złożeniem wniosku o nadanie LKM i zrobić to jeszcze w okresie wakacji bez długiego oczekiwania, z uwagi m.in. na sezon urlopowy i wolne dla szkół i uczelni – apeluje Fisz.

Głównym bonusem, z którego będą mogli korzystać posiadacze LKM będą preferencyjne stawki biletów okresowych w komunikacji miejskiej. Obecnie obowiązuje jeden taryfikator. Ale wkrótce się to zmieni. 3 września radni będą debatować nad uchwałą w tej sprawie. Chodzi o wprowadzenie „podwójnych” cen za bilety okresowe. Dla posiadaczy LKM te nie zmienią się, ale pójdą w górę dla tych, którzy LKM nie będą mieli. I to dużo: od 25 do 33 proc. więcej. – Np. 30 dniowy bilet na wszystkie linie dla posiadacza LKM dalej będzie kosztował 92 zł, a dla pasażerów, którzy karty nie będą mieli proponujemy, aby było to 119 zł, czyli 27 złotych więcej – mówi Grzegorz Malec, dyrektor ZTM Lublin.

- Osoby bez znacznika LKM nie będą miały możliwości zakupu tańszych biletów – podkreśla Fisz. „Podwójny” taryfikator nie wjedzie w życie tego samego dnia kiedy zostanie przyjęta uchwała. Na to trzeba będzie poczekać do ogłoszenia uchwały w Dzienniku Urzędowym Województwa Lubelskiego.

- Nowy taryfikator wszedłby w życie najwcześniej w pierwszej dekadzie października – ocenia Malec.

LKM jest „wczytywana” na Kartę Biletu Elektronicznego, czyli nośnika biletów na przejazdy komunikacją miejską. Wnioski o LKM można składać w punktach obsługi ZTM lub ratuszowych BOM-ach. Wydanie znacznika odbywa się wówczas „od ręki”.

Nie wszyscy jednak mają Kartę Biletu Elektronicznego. Nie potrzebują jej np. uczniowie czy seniorzy, którzy nie płacą za przejazdy autobusami i trolejbusami miejskimi. Aby korzystać z pakietu zniżek i ulg „ogólnomiejskich” np. w Aqua Lublin czy na miejskie imprezy kulturalne będą musieli wyrobić taki „plastikowy bilet”. Trwa to pięć dni. Następnie dopiero będą mogli wystąpić o znacznik LKM.

- Ideą Lubelskiej Karty Miejskiej, poza systemem premiowania, jest także budowanie więzi z miastem i pozyskiwanie nowych mieszkańców. Dziękuję wszystkim, którzy płacą podatki w Lublinie, przyczyniając się w ten sposób do wzrostu dochodów miasta i jego rozwoju – przypomina Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski