Lokatorzy mieszkań komunalnych są winni Zarządowi Nieruchomości Komunalnych przeszło 99 mln zł plus ok. 85 mln zł odsetek. Duża część z tych pieniędzy to długi, które rosły latami.
Według wyników ostatniej kontroli miasta w ZNK, przez szereg lat zarząd „pozwalał”, żeby te długi rosły. „Najliczniejszą grupą dłużników byli najemcy lokali zadłużonych w okresie powyżej 6 miesięcy - dług tej grupy najemców w 2015 r. stanowił 81 proc. wartości zadłużenia głównego”, czytamy w raporcie pokontrolnym. Co więcej, te osoby straciły już prawo do zajmowania mieszkań, ale nadal w nich przebywają. I dług rośnie.
Kontrolerzy wytykają, że podejmowane przez ZNK działania były nieskuteczne. Piszą wręcz o „opieszałości”. Zwłaszcza w latach 1995 - 2010.
Obecnie największy dłużnik ma do zapłaty ponad 494 tys. zł. To zadłużenie, które zaczęło narastać 25 lat temu.
Na nic były też ugody z dłużnikami, bo na taki układ ZNK szedł zazwyczaj z osobami z małymi zobowiązaniami - do tysiąca złotych. Okazuje się też, że prawnicy ZNK przygotowywali pozwy o zapłatę średnio aż 82 dni. Jeszcze dłużej trwało to w przypadku lokali użytkowych - średnio aż 235 dni. A jeśli już wkraczał komornik, to w wielu przypadkach nie miał z czego odzyskać pieniędzy, bo dłużnicy praktycznie nie mieli majątku.
Sytuacja uległa pewnej poprawie dopiero w 2012 r. W zeszłym roku ZNK zaczął działać na poważnie i w drodze eksmisji odzyskał 10 mieszkań.
- Wyniki kontroli potwierdzają, że decyzja o eksmisjach była słuszna - mówi rzecznik ZNK Łukasz Bilik i dodaje: - Dalsze przebywanie dłużników w lokalach generuje większe zadłużenie, które w istocie niejednokrotnie okazuje się być zadłużeniem nieściągalnym.
Kontrolerzy sugerują ZNK, żeby np. wprowadzić abolicję wobec części dłużników. - Mamy taki plan. Nie chodzi dokładnie o abolicję, ale o rodzaj umowy zakładającej, że jeśli ktoś przez powiedzmy cztery lata będzie regularnie wpłacał bieżące należności, to możemy umorzyć 50 - 70 proc. zadłużenia - wyjaśnia Bilik.
Taki zapis ma znaleźć się w nowym programie oddłużeniowym. Ma tam też być zapis, że długi może odpracować osoba mająca aż 30 tys. zł zobowiązań, a nie 15 tys. zł jak do tej pory.
- Obecnie projekt uchwały Rady Miasta w sprawie restrukturyzacji zadłużenia jest konsultowany. Został on opracowany w oparciu o regulacje obowiązujące w innych miastach - dodaje rzecznik.
Uchwała może być głosowana w maju. ZNK na ten rok zapowiada kolejne eksmisje.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?