Rybki zostały już połączone ze stadem sześciu dorosłych piranii mieszkających w ogrodzie:
- Byliśmy świadkami niesamowitego zachowania stada. Dorosłe piranie najpierw odpłynęły od młodych robiąc im miejsce, by po chwili bez śladu najmniejszej agresji otoczyć je i przyjąć do stada - opowiada Łukasz Sułowski, zastępca dyrektora Ogrodu Zoologicznego w Zamościu i chwali, że dobrze się stało, że prywatny hodowca odpowiedzialnie zdecydował się przekazać ryby do ogrodu zoologicznego, a nie np. wypuścić do rzeki.
- Zwykle nie przyjmujemy zwierząt od prywatnych hodowców, ale tym razem zrobiliśmy to w drodze wyjątku. Niestety znane są już w Polsce przypadki łowienia przez wędkarzy piranii, a jest to gatunek inwazyjny i jako drapieżnik stanowi zagrożenie dla naszej fauny, np. żab - wskazuje Sułowski.
Piranię pacu w naturalnych warunkach można spotkać w dorzeczu Amazonki. Wbrew obiegowej opinii gatunek ten nie jest „krwiożerczy” - w naturze żywi się głównie pokarmem roślinnym.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz też: Polski fotograf i jego niezwykłe zdjęcia rekinów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?