Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Został skazany za zabójstwo byłego starosty, ale przed Sądem Apelacyjnym walczy o uniewinnienie

Piotr Nowak
Piotr Nowak
Małgorzata Genca
Skatowane zwłoki byłego starosty świdnickiego znaleziono na działce kolegi. Miał liczne obrażenia ciała i twarzy. Za zabójstwo sąd skazał Andrzeja R., właściciela posesji. Oskarżony i jego rodzina walczą o całkowite uniewinnienie.

- Ojciec ciężko przeżywa oskarżenia. To był jego najbliższy przyjaciel - mówi córka Andrzeja R. Rodzina wierzy w niewinność oskarżonego. Takiej pewności nie miał sąd, który w grudniu ubiegłego roku skazał 55-latka na 13 lat pozbawienia wolności i 100 tys. zł nawiązki na rzecz żony zamordowanego.

W czerwcu 2017 r. Andrzej R. przyjechał na działkę w miejscowości Głębokie. Podczas imprezy 54-latek i jego trzej znajomi, wśród nich były starosta świdnicki, świętowali narodziny wnuczki Andrzeja R. Pili alkohol. W pewnym momencie posesję mieli opuścić dwaj mężczyźni. Libację kontynuowali jedynie Andrzej R. i były starosta.

Rano po przebudzeniu 54-latek znalazł przed domem zmasakrowane zwłoki mężczyzny. Zawiadomił znajomych i policję. O tym, że zmarły to jego kolega miał dowiedzieć się dopiero na komisariacie. Ofiara miała rany tłuczone, cięte, czy złamania żeber. Obrażenia doprowadziły do śmierci.

Śledztwo wszczęła Prokuratura Rejonowa w Lubartowie. O zabójstwo oskarżyła Andrzeja R. 54-latkowi groziło dożywocie. Nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Zeznał, że w dniu zdarzenia wypraszał z działki nieznajomego mężczyznę. Nie udało się go zidentyfikować.

Proces toczył się przed Sądem Okręgowym w Lublinie. Andrzej R. przegrał go, ale odwołał się od wyroku. W kwietniu odbyła się pierwsza rozprawa przez Sądem Apelacyjnym. Adwokat oskarżonego ma duże zastrzeżenia do analizy biegłego z Instytutu Genetyki Sądowej w Bydgoszczy, który opiniował w sprawie. Obrona wskazuje na sprzeczności między kolejnymi opiniami tego samego specjalisty.

Wątpliwości obrony budzi także brak śladów Andrzeja R. na nożu, którym 70-latek miał zostać zamordowany. Na miejscu zbrodni znaleziono ręcznik z obcym DNA oraz krwią. Ślady niezidentyfikowanej osoby znaleziono także w łazience.

Andrzej R. przebywa w areszcie od zatrzymania w 2017 r. Kolejna rozprawa przed Sądem Apelacyjnym w Lublinie odbędzie się w czwartek.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski