Interpelacja radnego Dariusza Jeziora (PiS) to rezultat wcześniejszych protestów lublinian. Latem tego roku mieszkańcy Czubów, podczas konsultacji społecznych, opowiedzieli się za pozostawieniem trasy linii 44 zarówno w jej dotychczasowym kształcie, jak i długości.
ZTM nie pozostawia jednak złudzeń. Jednocześnie tłumaczy, że obecnie jest za mało czasu, aby wziąć pod uwagę wycofanie się z planów wchodzących w życie 1 września.
- Na cykl wprowadzania nowego rozkładu komunikacji miejskiej składa się wiele czynników. Złożony proces trwa około trzech, czterech tygodni - przekonywała Monika Fisz z Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie. I dodała: - Wrześniowy rozkład został przekazany przewoźnikom kilka tygodni temu. Pierwsze ewentualne zmiany rozkładów możliwe są od października - wyjaśniła.
Radny Jezior zaapelował też o zmianę przebiegu trasy linii 37. Chodzi o to, aby mieszkańcy osiedli Ruta, Łęgi i Błonie mogli łatwiej dojechać nad Zalew Zemborzycki oraz na Sławinek.
W tym przypadku ZTM uważa, że to rozwiązanie powinno być poddane konsultacjom społecznym.
Powód? - Bo proponowana zmiana trasy linii 37 - kierując ją z ul. Filaretów na al. Jana Pawła, ul. Armii Krajowej, Bohaterów Monte Cassino i dalej do ulicy Zana - pozbawiłaby bezpośredniego połączenia dzielnice Rury i Czuby z Zalewem Zemborzyckim i dzielnicą Wrotków - podkreślała wczoraj Monika Fisz.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?