ZTM Lublin: Spierają się, gdzie postawić szalety

Chodzi o automatyczne toalety, które chce postawić ZTM. Przetarg na ich zaprojektowanie i postawienie wygrała firma Budotechnika. Wykonawca ma czas aby uruchomić urządzenia do lipca przyszłego roku.

Szalety mają być w pełni automatyczne, ze stałą temperaturą w środku. Po wejściu będą same się włączały, a po wyjściu użytkownika nastąpi samoczynne spłukiwanie wody i dezynfekcja. Toalety będą również przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.

ZTM zaproponował sześć lokalizacji gdzie można byłoby je postawić. Chodzi o Drogę Męczenników Majdanka przy pętli, ul. Fabrycznej obok Parku Bronowice oraz al. Długosza. Kolejne miały by stanąć na rogu Okopowej i Narutowicza, jedna przy ul. Lipowej obok Astorii i ostatnia w okolicy ul. Chopina.

Właśnie do tych trzech ostatnich zastrzeżenia mieli architekci. - W tych miejscach po prostu one nie pasują - uważa Mirosław Hagemejer, dyrektor Wydziału Architektury i Budownictwa. - Poza tym po co stawiać szalet na rogu Okopowej i Narutowicza, skoro obok toaleta jest dostępna w Bigmarze. Proponowałbym raczej postawić ją w okolicy deptaka przy ul. Wróblewskiego, gdzie jest odpowiednie miejsce obok kiosku. Tam nie rzuca się to tak bardzo w oczy. Nie pasuje też obok Astorii. - dodaje urzędnik.

Anna Kamińska-Smarzewska, z-ca dyr. Zarządu Transportu Miejskiego, zapewnia, że trzy szalety staną w innych lokalizacjach. - Zastanawiamy się m.in. nad ul. Zana, gdzie zatrzymuje się wiele trolejbusów oraz wsiada i wysiada wielu pasażerów - mówi.

- Wolałbym nie eksponować szaletów, a raczej starać się je dyskretnie ukrywać, ale w tym miejscu można byłoby się na taki obiekt zgodzić - mówi dyr. Hagemejer.

Zwłaszcza, że zamiast profesjonalnego szaletu stoi tam zwykły Toi Toi. Trzy nowe lokalizacje szaletów mamy poznać wkrótce.

Czytaj także: ZTM Lublin: Będzie mniejsze zamieszanie z biletami

Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!