Żubry w Lasach Janowskich: Samica padła po podróży

Od tygodnia do Lasów Janowskich przywożone są żubry. To element projektu „Kompleksowa ochrona żubra w Polsce”, realizowanego przez Lasy Państwowe oraz Stowarzyszenie Miłośników Żubrów. Jak informuje Anna Sternik, rzeczniczka prasowa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie, w ubiegłym tygodniu samica żubra przetransportowana na Lubelszczyznę z Nadleśnictwa Borki (województwo warmiński-mazurskie), po opuszczeniu kontenera źle się poczuła i niedługo później padła.
Jak dodaje Sternik - na tym etapie nie można stwierdzić co było bezpośrednią przyczyną śmierci żubrzycy. To ma wykazać dopiero sekcja zwłok.

– Staramy się, by dobór osobników był optymalny i ukierunkowany na wzbogacenie puli genowej. Przed zakwalifikowaniem do transportu, każde zwierzę jest wnikliwie badane pod kątem zdrowia i ogólnej kondycji. Tak też było w tym przypadku, ale istnieje wiele czynników i okoliczności, które mogły wpłynąć na pogorszenie stanu zdrowotnego tej samicy – wyjaśnia prof. Wanda Olech-Piasecka, dziekan Wydziału Nauk o Zwierzętach SGGW i prezes Stowarzyszenia Miłośników Żubrów, cytowana na stronie lubelskiej RDLP.

Anna Sternik zapewnia też, że żubry mają zapewnione odpowiednie warunki w czasie transportu. -Są przewożone w specjalnych drewnianych skrzyniach, dostosowanych do wymiarów każdego osobnika. Skrzynie, dla bezpieczeństwa zwierząt, ograniczają nieco ich ruchy, jednak są na tyle duże, że mogą się one w nich nawet wygodnie położyć. Podczas postojów żubry są karmione i pojone - tłumaczy.

W związku z tą sytuacją leśnicy ponawiają apel o zapewnienie zwierzętom spokoju i niepodejmowanie prób odwiedzania ich w zagrodzie czy poza nią. -Pozwólmy im oswoić się z nieznanym otoczeniem, obecność ludzi dodatkowo je stresuje. Po zakończeniu okresu przejściowego, nowi mieszkańcy Lasów Janowskich będą żyć jako stado na wolności, jednak zanim przyzwyczają się do nieznanego im dotąd miejsca, muszą przejść okres adaptacji na wyznaczonym terenie - czytamy na stronie RLDP.

Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu żubrzyca z kilkumiesięcznym bykiem, które jako pierwsze przyjechały do Lasów Janowskich, uciekły z przygotowanej dla nich zagrody kwarantannowej. Jak informował w czwartek Bartłomiej Kosiarski, zastępca Nadleśniczego Nadleśnictwa Janów Lubelski, zwierzęta nie odeszły daleko i przebywają w pobliżu zagrody, gdzie mają zapewnione pożywienie.