Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ZUS czy OFE. Wybrać możemy do poniedziałku

Piotr Nowak
O przejściu z OFE do ZUS zadecydowali państwo Agnieszka i Piotr Łyjakowie. Na zdjęciu z dziećmi Martą i Pawłem
O przejściu z OFE do ZUS zadecydowali państwo Agnieszka i Piotr Łyjakowie. Na zdjęciu z dziećmi Martą i Pawłem Fot. ANNa Kurkiewicz
ZUS czy OFE? Czas na podjęcie tej decyzji mamy do poniedziałku. Następna szansa za cztery lata.

Tylko nieliczni lublinianie decydują się na przejście z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych do Otwartych Funduszy Emerytalnych lub na odwrót. Od kwietnia do połowy lipca z tzw. okna transferowego skorzystało zaledwie 2768 mieszkańców województwa lubelskiego, czyli mniej niż pół procent uprawnionych.

Wśród nich o zmianie sposobu oszczędzania na emeryturę zadecydowała Ewa Brodziak, którą wczoraj spotkaliśmy w lubelskim oddziale ZUS.

- Dwa lata temu postanowiłam ulokować część składek w OFE. Jednak okazało się, że zyski są mniejsze niż zakładałam, więc przeniosłam się do ZUS - tłumaczyła.

Innego zdania był Mateusz Woźniak, który postanowił, że 2,92 proc. swojego wynagrodzenia będzie odkładać na rachunku w OFE. - Przenoszę się do funduszy. Dlaczego? Na złość politykom. Bo nie wierzę, że od państwa dostanę jakąś emeryturę - podawał argumenty.

Na podjęcie decyzji o tym, gdzie będzie trafiało 2,92 proc. naszych składek, mamy czas tylko do poniedziałku. Najłatwiej mają ci, którzy chcą oszczędzać tak jak dotychczas - nie muszą podejmować żadnych działań. - Oświadczenia nie składają osoby, którym do emerytury zostało 10 lub mniej lat. W ich przypadku fundusze emerytalne i tak stopniowo przekazują środki do ZUS - tłumaczyła wczoraj Małgorzata Korba, rzecznik ZUS w regionie.

Papierową deklarację można dostarczyć do ZUS osobiście albo wysłać tradycyjnym listem (liczy się data stempla pocztowego). Osoby zarejestrowane na Platformie Usług Elektronicznych ZUS mogą wysłać deklarację przez internet. Następne okno transferowe otworzy się dopiero w 2020 r.

Na początku lipca wicepremier Mateusz Morawiecki zapowiedział likwidację OFE i zastąpienie ich dobrowolnymi pracowniczymi i indywidualnymi planami kapitałowymi.

O przyszłości systemu emerytalnego rozmawiamy z ekspertem

Rozmowa z prof. Arturem Paździorem, kierownikiem Katedry Finansów i Rachunkowości Wydziału Zarządzania Politechniki Lubelskiej, prezesem Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego Oddział w Lublinie, wykładowcą WSPA w Lublinie.

Jeszcze tylko do poniedziałku można zmienić miejsce, gdzie lokowana będzie część naszej składki emerytalnej. Na przejście z ZUS do OFE lub na odwrót zdecydowało się niespełna 2,8 tys. mieszkańców województwa lubelskiego (mniej niż 0,5 proc. uprawnionych). To niewiele biorąc pod uwagę znaczenie tych decyzji dla przyszłości naszych składek.
Małe zainteresowanie przenoszeniem środków między ZUS a OFE jasno pokazuje, że Polacy są obecnie bardziej zainteresowani tym, co się dzieje w Europie Zachodniej niż swoimi składkami. Być może są też zaniepokojeni stanem finansów publicznych, obecnymi reformami oraz pewną destabilizacją, również w kontekście systemu emerytalnego. Przy tej niepewności trudno jest jednoznacznie określić, który wariant oszczędzania będzie najkorzystniejszy, bo niedługo wybór w ogóle może zniknąć.

Otwarte Fundusze Emerytalne powstały w 1999 r. i miały być uzupełnieniem ZUS. Obecny rząd zapowiada ich likwidację. Czemu miały służyć OFE i dlaczego część z nas decydowała się ulokować tam swoje pieniądze?
Na funkcjonowanie OFE trzeba spojrzeć z kilku stron. Pierwszą z nich jest prozaiczna niechęć do działalności instytucji publicznych i brak zaufania do nich. Wiele osób próbowało wykorzystać możliwość dywersyfikacji swoich oszczędności pod kątem przyszłych emerytur, lokując swoje pieniądze w OFE. Jednak statystyki pokazują, że nie był to wybór najwłaściwszy.

Dlaczego?
Ponieważ średnioroczne stopy zwrotu z OFE były i tak niższe niż stopień waloryzacji wirtualnych pieniędzy na naszych kontach w ZUS. Dlaczego nazywam je wirtualnymi? Warto przypomnieć różnicę pomiędzy OFE a ZUS. Polega na tym, że w OFE są rzeczywiście instrumenty finansowe, które są lokowane czy to w papierach dłużnych Skarbu Państwa, czy w instrumentach rynku kapitałowego o wyższym ryzyku (akcjach). I w ten sposób pieniądze na kontach są pomnażane. Składki odprowadzane do ZUS trafiają natomiast do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, z którego automatycznie są wypłacane w formie świadczeń.

Czy likwidacja OFE i postawienie na ZUS to jedyne rozwiązanie? Jaką alternatywę dla obecnego systemu emerytalnego mają rządzący?
Powinni zastanowić się z jednej strony, jak powinien wyglądać nasz system emerytalny, a z drugiej, jakie są nasze obecne uwarunkowania społeczne, demograficzne, ekonomiczne i polityczne. Jest kilka krajów spoza Europy, jak Chile i Nowa Zelandia, gdzie powiązanie systemu repartycyjnego (funkcjonował w Polsce przed reformą w 1998 r. - przyp. red.) z elementem kapitałowym i inwestycyjnym przynosiło wymierne rezultaty. Natomiast biorąc pod uwagę polskie uwarunkowania, póki co ten wariant wydaje się mało prawdopodobny ze względu na rosnący dług publiczny, który wkrótce stanie się problemem.

Niepokoją mnie natomiast pojawiające się cyklicznie rozmowy na temat reformy systemu ubezpieczeń społecznych i problemów z tym związanych bez uwzględnienia powiązań systemu emerytalnego ze strategią rozwoju rynku kapitałowego w Polsce i reformą służby zdrowia. Te wszystkie elementy są omawiane odrębnie, tak jakby nie stanowiły wspólnej całości, na której Polakom w dłuższej perspektywie powinno zależeć.

Do tej pory żaden rząd nie potrafił tego uporządkować.
Dlatego uważam, że powinien pojawić się zewnętrzny integrator w postaci chociażby środowisk akademickich. Jestem zdania, że misją przedstawicieli tych środowisk z obszaru nauk ekonomicznych jest dyskusja nad problemami nurtującymi system finansów publicznych i prezentacja możliwych wariantów rozwiązań tych problemów decydentom politycznym. Wszystkim nam powinno zależeć, żeby podejść do tego strategicznie, bo przyszłość systemu emerytalnego jest sprawą newralgiczną dla każdego Polaka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski