Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ZUS proponuje: Chcesz pracę? To rzuć ją choć na jeden dzień

Ewa Pajuro
- Nowy przepis jest śmieszny - mówi Aleksander Kazimierczak, emeryt
- Nowy przepis jest śmieszny - mówi Aleksander Kazimierczak, emeryt Jacek Babicz
Pracujący emeryci z Lublina dowiedzą się wkrótce, że powinni się zwolnić z pracy, jeśli chcą nadal otrzymywać świadczenia. Zakład Ubezpieczeń Społecznych zaznacza, że informacja dotyczy tylko osób, które przeszły na emeryturę przed 2011 r. i nie rozwiązały do tej pory umowy o pracę. Ci, którzy już to zrobili, mogą spać spokojnie.

Nowy przepis wszedł w życie w pod koniec ubiegłego roku i wywołał wiele kontrowersji. Pojawiły się opinie, że Ministerstwo Pracy jest niekonsekwentne - najpierw umożliwiło Polakom łączenie pracy z emeryturą, a teraz nakazuje im rezygnować z zatrudnienia.

- Ten przepis porządkuje system i ujednolica przepisy - przekonuje Bożena Diaby, rzecznik prasowy resortu pracy. - Ten, kto chce dostawać emeryturę musi, choć na jeden dzień, rozwiązać umowę ze swoim pracodawcą. Nie ma przeszkód, żeby nawet następnego dnia, zacząć pracować od nowa. Ważne, że pracodawca dowie się, że pobiera świadczenia z ZUS - tłumaczy.

Emeryci narzekają na nowe regulacje. - Te przepisy są śmieszne - ocenia Aleksander Kazimierczak, parkingowy przy Instytucie Administracji Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego przy ul. Spokojnej. - Władze powinny się zdecydować. Niech będzie jasne, czy emeryci mogą pracować, czy nie. Po co ich zmuszać, żeby się zwalniali, a potem ewentualnie znowu zatrudniali. Przecież to jakiś absurd - tłumaczy.

Pan Kazimierczak jest emerytem, ma też umowę o pracę. W związku z nowymi przepisami złoży wkrótce wymówienie. - Będę konsekwentny i do pracy nie wrócę - zapewnia.

Emeryci, którzy chcą dalej pracować, boją się, że szefowie nie będą chcieli ich zatrudniać na nowo. - Tu decyzja należy do pracodawcy. Jeśli ktoś się sprawdził, zapewne bez problemu wróci na swoje stanowisko. Emeryci muszą być traktowani na równi z innymi pracownikami, bo prawo chroniło ich przed wiekiem emerytalnym - tłumaczy Diaby. Sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana w przypadku administracji publicznej. - W niektórych przypadkach trzeba będzie ogłaszać konkurs na stanowisko, z którego zwolnił się emeryt. Jeśli nadal będzie chciał pracować, może w nim wystartować - mówi Diaby.

W urzędach, póki co, jest spokojnie. - Ten przepis na razie nie przysporzył nam żadnych problemów - mówi Rafał Przech z biura prasowego Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski