Żużel: Hans Nielsen przypomni się lubelskim kibicom

Duńczyk przyjedzie z okazji test-meczu reprezentacji Polski z drużyną złożoną z mistrzów świata, który 12 października rozegrany zostanie na lubelskim torze. Nielsen zgodził się wystąpić w roli menedżera. – Na zaproszenie zareagował bardzo pozytywnie – wyjaśnia Zbigniew Osiński, który za czasów startów Nielsena w Motorze służył jako tłumacz. – Ucieszył się z telefonu. Nie zapomniał o Lublinie i wciąż wszystkich doskonale pamięta.

„Profesor z Oxfordu”, bo tak we wszystkich ligach nazywano Nielsena, startował w Motorze w latach 1990-1993. Jest 22-krotnym mistrzem świata (cztery razy indywidualnie). Do Lublina przyjedzie dzień przed turniejem.

Może do tego czasu uda się sfinalizować starania o nadanie Nielsenowi tytułu honorowego obywatela Lublina. Wniosek złożony przez radnych Marcina Nowaka i Piotra Kowalczyka od dawna leży w ratuszu, ale do dzisiaj nie został przegłosowany.

– Sam nie wiem, co jest tego przyczyną. Ze strony prezydenta Żuka jest duża życzliwość, więc może to z powodu braku opinii kapituły. A może dlatego, że w tzw. międzyczasie wpłynął drugi wniosek o przyznanie honorowego obywatelstwa również Markowi Kępie. We wrześniu mamy sesję rady miasta, więc jest szansa, że obaj odbiorą honorowe obywatelstwo w obecności tysięcy kibiców – twierdzi Nowak.

– Nielsen jest człowiekiem nieprawdopodobnej kultury. Dżentelmenem dużej klasy – podkreśla Osiński.
W 1991 roku Duńczyk wywalczył z Motorem wicemistrzostwo kraju. Jeździł wtedy wspólnie z MarkiemKępą, który jest inicjatorem i organizatorem tego wyjątkowego test-meczu.

Swój start potwierdzili już Amerykanin Greg Hancock i Duńczyk Nicki Pedersen. Obaj wywalczyli w sumie pięć tytułów indywidualnych mistrzów świata. Z kolejnymi żużlowcami rozmowy są zaawansowane.

Natomiast trener reprezentacji Polski Marek Cieślak zapewnił, że nasza kadra stawi się w Lublinie w najsilniejszym składzie, z Tomaszem Gollobem na czele.