1. A.Jonsson
2. K.Woryna
3. W.Lampart
4. A Karpow (d/4)
4:2 (37:29)
I znów walka na dystansie. Kacper Woryna "wystrzelił" spod taśmy, ale okrążenie później Jonsson ściął do krawęzniku przywejściu w łuk i wyszedł na prowadzenie. Andriej Karpow tym razem nie mógł powalczyć, ponieważ zdefektował mu motocykl.