Żużlowcy KM Cross Lublin ścigali się w Żarnowicy

- Cieszy mnie, że zostaliśmy zaproszeni na zawody do Żarnowicy, ponieważ była to kolejna okazja do podwyższania stopnia wyszkolenia – podsumował Robert Jucha. - Niespotykana formuła rozrywek z racji szerokości toru dopuszczała do rywalizacji większą liczbę zawodników i była bardzo widowiskowa. Moi podopieczni czynili postępy z wyścigu na wyścig. Jestem zadowolony z Krystiana Włodarczyka, który pokazał się z dobrej strony na starcie do 19. biegu, cieszy jazda Kamila Brzezińskiego, Eryka Borczucha i Emila Peronia – dodał trener KM Cross.

Zawodnicy z Lublina byli jedynymi Polakami w stawce zawodów. Skład uzupełnili żużlowcy ze Słowacji, Niemiec, Czech, Ukrainy i Holandii. W sumie wystartowało 28 zawodników. Wygrał Czech Ondrej Smetana.

- Jestem bardzo zadowolony z występu. Po pierwszym starcie dokonałem korekt w motocyklu, co spowodowało lepszą jazdę w kolejnych wyścigach. Do zakwalifikowania się do biegów finałowych zabrakło jednego punktu, ale wierzę, że w następnych zawodach będzie jeszcze lepiej – powiedział Kamil Brzeziński, który w Żarnowicy w czterech startach zdobył osiem punktów (1,3,2,2).

Z dorobkiem siedmiu punktów (0,1,3,3) zawody ukończył Eryk Borczuch. - Z wyścigu na wyścig jechało mi się co raz lepiej. Świetna impreza i mili ludzie . Myślę już o kolejnych zawodach – przyznał po zawodach.

O punkt mniej zdobył Emil Peroń (w,1,2,3). - Gdyby nie upadek na prowadzeniu w pierwszym wyścigu miałbym szansę na udział w biegach finałowych. Ogólnie jestem zadowolony, że mogłem wziąć udział w zawodach międzynarodowych – stwierdził.

Ostatnia z lubelskich żużlowców, Krystian Włodarczyk, wywalczył pięć punktów (0,1,2,2). - W tym turnieju udało mi się poprawić start, za co pochwalił mnie trener i myślę, że w kolejnych zawodach zaowocuje to powiększeniem dorobku punktowego – uważa Włodarczyk.

Natomiast we wtorek, na torze w Krakowie, KM Cross wystąpi w czwartej rundzie Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski.