Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużlowcy Motoru Lublin są już spokojni o fazę play-off, ale w Lesznie mają jeszcze o co walczyć

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Wojciech Szubartowski
Wyjazdowym meczem z mistrzem Polski, Fogo Unią Leszno, żużlowcy Motoru zakończą rundę zasadniczą PGE Ekstraligi. Lubelska drużyna jest już pewna awansu do fazy play-off, ale od wyniku niedzielnej potyczki może zależeć na kogo trafi w półfinale.

Zespół z Lublina pierwszy raz w historii pojedzie w play-offach. - To było naszym głównym celem i fajnie, że udało się nam go osiągnąć już przed ostatnim meczem rundy zasadniczej. Dzięki temu możemy podejść do meczu w Lesznie na większym luzie, spokojniej - mówi Dominik Kubera, były żużlowiec Fogo Unii.

Spotkanie na stadionie im. Alfreda Smoczyka ma jednak znaczenie dla układu tabeli. Pierwszego miejsca przed play-offami jest już pewna Betard Sparta. Przeciwnikiem wrocławian będzie zespół z czwartego miejsca. Tę pozycję na razie zajmuje Unia, która do Motoru i Stali Gorzów traci trzy punkty.

- Nie ma co patrzeć, która drużyna byłaby dla nas korzystniejsza. Z żadną nie będzie łatwo. Nie spekulujemy, tylko skupiamy się na sobie. Każdy może pojechać bardzo dobre zawody, ale też każdy może popsuć mecz - mówi Kubera.

Prezes klubu z Lublina nie ma jednak wątpliwości, że jeden z potencjalnych przeciwników byłby szczególnie trudny do pokonania w półfinale. - Na pewno nie chcielibyśmy na sam początek trafić na Wrocław - przyznał niedawno Jakub Kępa.

Żeby uniknąć Betard Sparty żużlowcy Motoru muszą przynajmniej obronić zaliczkę z meczu przy Al. Zygmuntowskich. Na własnym torze lublinianie wygrali 49:41. Nawet porażka, ale różnicą nie większą, niż osiem punktów, pozwoli utrzymać przewagę nad „Bykami”. A wtedy drużyna trenera Macieja Kuciapy w półfinale play-off zmierzy się z gorzowską Stalą (zespół z lubuskiego w piątek zmierzy się w Toruniu z Apatorem).

Do niedzielnego meczu lubelska drużyna przystąpią po blisko miesięcznej przerwie w rozgrywkach ligowych. Ostatnie spotkanie PGE Ekstraligi Motor jechał 26 lipca z GKM Grudziądz (wygrana 56:33). Unia swój mecz jechała tydzień później i wygrała w Zielonej Górze 46:44.

Liderem „Byków” jest Janusz Kołodziej (2,213 pkt/bieg), ale niewiele gorszą średnią ma Jason Doyle (2,194). Za nim, w klasyfikacji najlepszych żużlowców PGE Ekstraligi, plasuje się Mikkel Michelsen z Motoru (2,108). W ekipie z Leszna jest w sumie trzech zawodników ze średnią powyżej dwóch punktów. Trzecim jest Rosjanin, Emil Sajfutdinow (2,046).

W tabeli Motor ma dwa duże punkty przewagi nad Unią, ale oba zespoły jeżdżą z bardzo podobną skutecznością w tym sezonie. Obie drużyny w 13 meczach wywalczyły w sumie po 609 punktów biegowych, a leszczynianie stracili tylko o dwa punkty biegowe więcej, niż „Koziołki” (561 do 559). Na własnym torze Unia zdobywała średnio 47,8 pkt/mecz, natomiast Motor na wyjazdach notował średnią 41,3 pkt/mecz.

Starcie Motoru Lublin na „Smoczyku” z Fogo Unią Leszno rozpocznie się w niedzielę, o godz. 16.30. Mecz transmitować będzie nSport+. Faza play-off rozpocznie się 5 września. - Spotkanie w Lesznie posłuży nam do wypróbowania koncepcji składu, ustawienia zawodników. Ważne też będzie poznanie leszczyńskiego toru. Ostatnim meczem chcemy rozpocząć przygotowania do fazy play-off - twierdzi Maciej Kuciapa, trener Motoru.

Motor Lublin pokonał Fogo Unię Leszno. Zobacz zdjęcia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski