Żużlowcy z Lublina rozpoczynają obronę tytułu Drużynowego Mistrza Polski. - Presja na pewno jest, a naszym celem jest awans do najlepszej czwórki i później walka o medal – mówi trener, Maciej Kuciapa.
- Obrona mistrzowskiego tytułu będzie trudniejsza, niż jego zdobycie. Zawsze tak jest, gdy startuje się w roli cichego faworyta – nie ma wątpliwości Jarosław Hampel. - My jednak nie będziemy nad tym rozmyślać, tylko skupimy się na jeździe. Przed nami ciekawy i trudny sezon, ale chcemy udźwignąć ciężar walki, po raz kolejny, o najwyższe cele – dodaje nowy kapitan „Koziołków”.
Inauguracyjne spotkanie ze Spartą Wrocław zostało przełożone na 27 kwietnia, ale w niedzielę pogoda nie powinna przeszkodzić i Motor powalczy o punkty po raz pierwszy w tym roku. Starcie z Włókniarzem Częstochowa będzie miało dodatkowe smaczki w postaci zawodników, którzy zimą przeszli z jednego do drugiego klubu.
Na taki ruch zdecydowało się aż trzech żużlowców. Z Lublina pod Jasną Górę udali się Mikkel Michelsen oraz Maksym Drabik (wychowanek Włókniarza), natomiast w przeciwnym kierunku skierował się Fredrik Lindgren.
To nie koniec ważnych zmian kadrowych w tych zespołach. W składzie Platinum Motoru w niedzielę zadebiutuje przede wszystkim trzykrotny indywidualny mistrz świata, najlepszy polski żużlowiec, Bartosz Zmarzlik. - Razem z moim teamem będę robił wszystko, żeby zapewnić jak najlepsze wyniki dla mnie i dla klubu – podkreśla wychowanek gorzowskiej Stali.
Z kolei w Częstochowie zobaczymy nową parę młodzieżowców, ponieważ zeszłoroczni mistrz i wicemistrz Polski juniorów zakończyli już starty w tej kategorii wiekowej. Mateusz Świdnicki przeniósł się do Wilków Krosno, a Jakub Miśkowiak debiutuje w roli seniora.
Motor przed tygodniem pauzował, a częstochowianie pojechali w Grudziądzu. Ich starcie z miejscowym GKM zakończyło się remisem 45:45. We Włókniarzu najlepiej pojechał Leon Madsen (13 punktów), natomiast byli żużlowcy Motoru dołożyli wspólnie 17 punktów. W składzie trenera Lecha Kędziory zabrakło Kacpra Woryny, który poobijał się w upadku podczas mistrzostw Polski par klubowych i chociaż w Grudziądzu wyjechał na próbę toru, to zaraz po niej zdecydował o wycofaniu się z zawodów.
Przed rokiem Motor przegrał w Częstochowie 41:49. Najlepiej punktującymi żużlowcami byli wtedy zawodnicy, którzy teraz są w ekipie rywala – Michelsen i Drabik. Złe wspomnienia ze startu pod Jasną Górą ma także Jack Holder, który w barwach toruńskiej drużyny zdobył tam tylko dwa punkty. Australijczyk zimą dołączył do kadry Motoru, w styczniu został indywidualnym mistrzem swojego kraju i z dużym optymizmem przystępuje do nowego sezonu. - Lublin jest bardzo profesjonalnym klubem, a ja jestem przygotowany do sezonu lepiej, niż kiedykolwiek – twierdzi Holder.
Największym problemem lubelskiej drużyny był brak treningów na własnym torze. Aby lepiej przygotować się do meczu z Włókniarzem żużlowcy Motoru w czwartkowy wieczór pojechali mecz kontrolny w Zielonej Górze z pierwszoligowym Zastalem (zakończył się po zamknięciu tego wydania).
Niedzielny mecz w Częstochowie rozpocznie się o godz. 19.15 i będzie transmitowany przez Canal+ Sport 5.
Awizowane składy:
Włókniarz: 9. Leon Madsen, 10. Jakub Miśkowiak, 11. Maksym Drabik, 12. Kacper Woryna, 13. Mikkel Michelsen, 14. Kajetan Kupiec, 15. Franciszek Karczewski.
Motor: 1. Jarosław Hampel, 2. Dominik Kubera, 3. Fredrik Lindgren, 4. Jack Holder, 5. Bartosz Zmarzlik, 6. Kacper Grzelak, 7. Mateusz Cierniak.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?