Żużlowcy Platinum Motoru Lublin zaczynają starty. Sparing i turnieje indywidualne

W pierwszym meczu sparingowym Platinum Motor zmierzy się o godzinie 17 z miejscowym Apatorem. Gospodarze mieli już okazję trenować na własnym stadionie, natomiast właśnie brak jazd jest obecnie największym zmartwieniem trenera „Koziołków”, Macieja Kuciapy.

Apator:
9. Paweł Przedpełski,
10. Robert Lambert,
10. Patryk Dudek,
11. Wiktor Lampart,
13. Emil Sajfutdinow,
14. Krzysztof Lewandowski,
15. Mateusz Affelt
Motor:
1. Bartosz Bańbor,
2. Jack Holder,
3. Jarosław Hampel,
4. Dominik Kubera,
5. Bartosz Zmarzlik,
6. Kacper Grzelak,
7. Mateusz Cierniak

- W Gorican mieliśmy szansę pojeździć całą drużyną przez trzy dni, ale zależało nam na kontynuacji treningów. Niestety, wiemy jaka była w Lublinie pogoda i musimy czekać. Przed tygodniem mieliśmy piękny weekend i przez cały czas pracowaliśmy na naszym torze. Widać dużą poprawę, ale potrzebujemy jeszcze kilku dni słonecznych, żeby doprowadzić nawierzchnię do stanu, który pozwoli zawodnikom wyjechać na tor - mówi Kuciapa.

Brak treningów sprawia, że zawodnicy sami nie wiedzą, na ile są już przygotowani na rozpoczęcie sezonu. - Jak co roku będziemy szukać alternatyw, żeby gdzieś pojeździć. Po jednej sesji treningowej w Chorwacji mogę powiedzieć, że samopoczucie na motocyklu jest dobre. Trochę posprawdzaliśmy sprzęt, ale to wciąż mało - podkreśla Dominik Kubera.

W sobotę Bartosz Zmarzlik, Dominik Kubera oraz Jarosław Hampel wystąpią w turnieju w Zielonej Górze, który będzie oficjalnym pożegnaniem legendy miejscowego Falubazu, Piotra Protasiewicza. Na liście startowej są m.in. Patryk Dudek, Maciej Janowski, czy Emil Sajfutdinow.

Ten ostatni wraca do żużla po rocznej przerwie spowodowanej zawieszeniem rosyjskich żużlowców. Zawodnik Apatora od kilku lat posiada polskie obywatelstwo i w tym roku będzie jeździł, jako Polak. Sajfutdinow nie obawia się negatywnego przyjęcia ze strony kibiców. - Hejt zawsze był, jest i będzie. Tego nikt nie uniknie. Każdy jest świadomy tego, co robi. Czy będę się czegoś obawiał? Nie, nie będę. Będę musiał po prostu wykonać swoją pracę - mówi 33-latek.

W niedzielę wspomniana trójka zawodników Motoru uda się z kolei na tor w Bydgoszczy, gdzie wystartuje w XXXIV Kryterium Asów. W gronie uczestników są m.in. Nicki Pedersen, wychowanek lubelskiego klubu Daniel Jeleniewski (zawodnik Polonii Bydgoszcz) oraz kolejny Rosjanin z polskim obywatelstwem, który po roku wraca do żużla, Artem Łaguta.

- Turnieje są dobrym przetarciem przed rozpoczęciem sezonu. Zawody te potraktuję, jako rozgrzewkę, żeby pojeździć, poruszać się i trochę pościgać. Absolutnie jednak nie napinam się na wynik. To są dla mnie turnieje treningowe i to, jak w nich wypadnę nie ma dla mnie żadnego znaczenia - podkreśla Kubera.

Przed rokiem Kryterium Asów wygrał Bartosz Zmarzlik. - Pod każdym względem jestem gotowy do sezonu i teraz tylko trzeba sprawdzać się na torze. Takie turnieje są dobre na rozgrzewkę. Podobnie, jak w poprzednich latach, chcę wejść w odpowiednio dobry rytm i potem utrzymywać to przez cały sezon - twierdzi trzykrotny indywidualny mistrz świata.

Sezon ligowy lublinianie rozpoczną 9 kwietnia. Pierwszym przeciwnikiem będzie Betard Sparta Wrocław.