- Nie chcemy wyprowadzenia z giełdy, bo wtedy nasz wpływ na politykę firmy będzie zerowy. Obawiamy się zmniejszenia załogi i wygaszania istniejących zakładów - mówi Andrzej Jacyna, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w ZA Puławy. Spółka zadebiutowała na GPW w 2005 roku, a od 2013 r. wchodzi w skład Grupy Azoty. Pozycję dominującą w grupie ma Tarnów, ale to Puławy zarabiają najwięcej. W 2014 roku więcej niż co trzecia złotówka wypracowana przez grupę (9,8 mld zł) pochodziła z Puław.
- Biedny połknął bardzo bogatego. Dlatego zależy nam, żeby działał lubelski lobbing, a Grupą Azoty kierowali ludzie z Puław - przyznaje Jacyna. Spółka z racji funkcjonowania na GPW publikuje raporty okresowe i informuje o najważniejszych wydarzeniach w firmie. Związkowcy obawiają się, że bez tego spółka dominująca mogłaby robić, co by jej się podobało.
Czy ZA Puławy grozi wyjście z giełdy? - Grupa Azoty nie ma takich planów. Tak samo jeśli chodzi o zmiany struktury w grupie - ucina Grzegorz Kulik, rzecznik puławskich Azotów i grupy. Jednak taką możliwość ZA Tarnów sygnalizowały już w 2013 r. Teraz związkowcy obawiają się, że tamten scenariusz zostanie zrealizowany. O pomoc poprosili posłów i senatorów PiS i PO.
Piotr Nowak
Strefa Biznesu - Boże Ciało 2023. Gdzie i za ile wyjadą Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?