Zarząd PKP Cargo i związki zawodowe wróciły do rozmów o przyszłości firmy. Kolejarze zrezygnowali z planowanej na piątek 18 grudnia akcji protestacyjnej.
W ciągu ostatnich czterech ostatnich lat pracownicy PKP Cargo dostali łącznie ok. 500 zł podwyżki. W lipcu domagali się powiększenia pensji o 250 zł. Zarząd PKP Cargo podniósł wynagrodzenie jedynie do 200 zł (wraz z dodatkami), więc kolejarze rozpoczęli przygotowania do strajku. Pierwotnie miał się rozpocząć na początku listopada. Na wniosek posłów PiS przeniesiono go na grudzień.
W końcu strony wróciły do rozmów. Władze firmy zobowiązały się wstrzymać restrukturyzację i przenosiny pracowników. Strony oznajmiły się, że „będą prowadzić w dobrej wierze rokowania”. Zapowiadają zakończenie przeciągającego się sporu do końca marca przyszłego roku.
PKP Cargo jest największym w Polsce i drugi w Europie operatorem kolejowych przewozów towarowych. Na Lubelszczyźnie, na Podkarpaciu i w Świętokrzyskim zatrudnia ok. 2100 osób.