Zwolnienia w lubelskiej oświacie. Prognozy ZNP mówią o 356 nauczycielach

I tak z informacji zebranych od związkowców z poszczególnych szkół wynika, że od września do pracy może nie wrócić 356 nauczycieli z naszego województwa (na 40 tys. czynnych zawodowo). Najwięcej, bo aż 46, zwolnień szykuje się w powiecie bialskim. Duża liczba pedagogów może pożegnać się z pracą także w powiatach zamojskim (30 osób) i chełmskim (25).

Poza tym, 1372 nauczycieli może mieć ograniczone zatrudnienie, czyli może pracować w niepełnym wymiarze godzin.

ZNP przygotował także dane, które prognozują, jak będzie wyglądało zmniejszenie etatów w roku szkolnym 2016/2017. W edukacji wczesnoszkolnej może być ich mniej o ponad 230, a w świetlicach o 113.

- Sytuacja nauczycieli ze szkół podstawowych rozstrzygnie się we wrześniu. Do tego czasu rodzice mają bowiem czas na decyzję. Chociażby taką, że chcą posłać dziecko jednak do przedszkola, a nie do pierwszej klasy - wyjaśnia Sosnowski.

Jak w Lublinie?
Ze wstępnych informacji przekazanych przez dyrektorów szkół wynika, że planują oni rozwiązanie umowy o pracę z 23 nauczycielami. Ze szkołą może się pożegnać także 27 osób, dla których zabrakło godzin, a jednocześnie nabyły już uprawnienia emerytalne.

Najwięcej, bo czterech nauczycieli może stracić pracę w Zespole Szkół Chemicznych i Przemysłu Spożywczego w Lublinie. - Od połączenia dwóch szkół w jedną placówkę mieliśmy nadmiar kadry. Przez lata wielu nauczycieli miało zmniejszony wymiar godzin. Ale w tym roku, z powodu niżu demograficznego, nie uda się nam uniknąć zwolnień - wyjaśnia Ryszard Krzyżowski, wicedyrektor placówki.

W Lublinie zwolnienia dotkną głównie nauczycieli ze szkół ponadgimnazjalnych. W edukacji wczesnoszkolnej co prawda ich nie będzie, ale dyrektorzy nie planują przedłużenia umowy z 12 pedagogami, którzy mieli podpisane umowy na czas określony.

Redukcji udało się uniknąć dzięki utworzeniu oddziałów przedszkolnych przy podstawówkach, proponowaniu nauczycielom pracy w świetlicach szkolnych czy przejścia na emeryturę.

Miasto zgodziło się także na tworzenie małych, 12-osobowych klas.