Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwycięstwo w Polkowicach zapewni im mistrzostwo Polski

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(Przed rokiem w finale też zagrały zespoły z Polkowic i Lublina. Wówczas całą serię 3-0 wygrały koszykarki BC)
(Przed rokiem w finale też zagrały zespoły z Polkowic i Lublina. Wówczas całą serię 3-0 wygrały koszykarki BC) fot. Wojciech Szubartowski
W sobotę w Polkowicach piąty mecz finałów Energa Basket Ligi Kobiet sezonu 22/23. Tamtejsze BC zmierzy się z ekipą lubelską, Polskim Cukrem AZS UMCS. W serii do trzech wygranych jest remis 2:2, zatem zwycięzca bierze wszystko. Początek o godzinie 20.

Po pierwszych dwóch starciach na Dolnym Śląsku było 1:1. Pierwszą konfrontację w Lublinie wygrały obrończynie tytuły z Polkowic (73:77). Gospodynie dzień później wzięły jednak rewanż (77:70), doprowadzając tym samym do remisu.

(Mistrza Polski poznamy w sobotę w Polkowicach)

Koszykarki AZS UMCS Lublin grają dalej! Polkowice pokonane p...

Jestem dumny z dziewczyn. Wiedziały, że byliśmy pod ścianą, ale nie poddały się. Zagrały z zaangażowaniem. W końcu opanowaliśmy deskę i to przełożyło się na wynik – mówił po środowym starciu trener AZS UMCS Lublin, Krzysztof Szewczyk.

Przed startem finałów wyraźnym faworytem była ekipa obrończyń tytułu. Dlatego 2-2 na tym etapie i piąty mecz to dla drużyny AZS UMCS Lublin już duże osiągnięcie.

Nie spodziewaliśmy się takiego obrotu spraw, ale liczyliśmy, że sprawimy niespodziankę. Myślę, że pod większa presją są teraz rywalki – uważa drugi trener zespołu z Lublina, Marek Lebiedziński. Czy fakt, że BC zagra u siebie będzie miał znaczenie w serii, w której każdy triumfował już na terenie rywala? – Nie sądzę. Piąty mecz nie ma faworyta. Wszystko się może zdarzyć – dodaje szkoleniowiec.

Lublinianki przed ostatnim akcentem sezonu, od środy, dużo jednostek treningowych nie miały. Chodziło przede wszystkim, aby naładować akumulatory. – To taki czas zarządzania odpoczynkiem. Czwartek był wolny, trening w piątek i tuż przed samym spotkaniem będzie kolejny, rzutowy – opisuje Marek Lebiedziński.

Kibice AZS UMCS ponieśli lubelskie koszykarki do zwycięstwa ...

Dla zawodniczek ostatnie tygodnie są bardzo intensywne i męczące fizycznie. Szczególnie dotyczyć może to Aleksandry Stanaćev, której zmienniczka, Aleksandra Kuczyńska, jest kontuzjowana.

Na szczęście wszystkie zawodniczki są zdrowe i zregenerowane. Świetną robotę wykonał tu nasz fizjoterapeuta Paweł Siembida – opisuje drugi trener Polskiego Cukru.

Spotkanie w Polkowicach będzie ostatnim w zielono-białych barwach zarówno dla Aleksandry Stanaćev i Natashy Mack, które były wiodącymi postaciami w drużynie w przeciągu ostatnich dwóch lat. – Myślę, że zostaną zapamiętane w Lublinie na długo – kończy Lebiedziński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski