Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Życie wraca do restauracji, siłowni i na stoki narciarskie. Rząd straszy, ale też zapowiada pomoc

Piotr Nowak
Piotr Nowak
Mimo zakazów ludzie wracają na stoki, do siłowni i restauracji
Mimo zakazów ludzie wracają na stoki, do siłowni i restauracji Łukasz Kaczanowski
W Kazimierzu będą uczyć się jazdy na nartach, a w Lublinie – przeciągania liny. Mimo zakazów ludzie wracają na stoki, do siłowni i restauracji. Rząd zapowiada pomoc i grozi tym, którzy łamią ograniczenia. - Za tym zamknięciem nie idzie pomoc – argumentuje opozycja.

Zamknięcie stoków narciarskich w całej Polsce rząd zapowiedział jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Lockdown rozpoczął się 28 grudnia i miał trwać do 17 stycznia. Zaledwie kilka dni wcześniej minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił, że obostrzenia zostaną utrzymane do końca stycznia.

Mimo restrykcji, w piątek działalność wznowił Ośrodek Narciarski Chrzanów. W niedzielę z atrakcji korzystało tam ok. 750 fanów białego szaleństwa. We wtorek otwiera się drugi stok w regionie: Stacja Narciarska Kazimierz. W lekcjach jazdy na nartach i snowboardzie mogą uczestniczyć dzieci i dorośli.

- Udostępniamy teren do realizacji programu edukacyjnego, który poprowadzi podmiot zewnętrzny – przyznaje Marcin Świderski, właściciel stoku w Kazimierzu Dolnym. Dodaje, że wszystko odbywa się w ramach prawa, a obiekt funkcjonuje z zachowaniem reżimu sanitarnego.

Wcześniej, bo jeszcze w październiku rząd ogłosił zamknięcie siłowni i klubów fitness. Nie oznacza to jednak, że wszystkie świecą pustkami. W niedzielę na stronie K1 Fighting Center pojawiła się informacja o wznowieniu treningów w ramach sekcji MKS Kalina Lublin.

Do tej pory MKS prowadził zajęcia dla dzieci i młodzieży zrzeszonych w ramach Polskiego Związku Kick Boxingu, Polskiego Związku Bokserskiego i Polskiego Związku Judo. Ostatnio klub został członkiem Polskiego Związku Przeciągania Liny.

Te lokale w Lublinie szukają nowego właściciela. Kluby, rest...

- To nie jest żaden manifest, nie dołączamy do żadnej akcji. Chcemy kontynuować naszą misję jaką jest krzewienie kultury fizycznej, przede wszystkim wśród młodzieży – wyjaśnia Grzegorz Adamczyk, prezes centrum K1

Z powodu lockdownu centrum zawiesiło działalność w połowie października. Działalność kontynuuje organizacja pożytku publicznego MKS Kalina Lublin, która jest ściśle powiązana z centrum. Już wcześniej odbywały się tu treningu z przeciągania liny.

- Taka grupa już kiedyś funkcjonowała w MKS-ie. Postanowiliśmy ją reaktywować, bo nie wszyscy nadają się do sportów walki. Zajęcia dla członków sekcji odbywają się głównie na siłowni - wyjaśnia Adamczyk.

Dołączenie do klubu jest stosunkowo łatwe. Wystarczy wypełnić deklarację członkostwa w PZPL i wpłacić 15 zł za licencję zawodniczą. Nabór ruszył w poniedziałek i dotyczy głównie osób dorosłych. Adamczyk przyznaje, że jeszcze za wcześnie, żeby ocenić jak wielu jest chętnych.

Boją się restrykcji
Możliwość wynajęcia przestrzeni do coworkingu ogłosiła lubelska restauracja Insomnia. Rezerwacja stolika na dwie godziny kosztuje 25 zł. W cenę wpisana jest kawa i przekąska na wynos, dostęp do bezprzewodowego internetu, zasilania i drukarki. „Długopisem też poratujemy, gdyby ktoś zapomniał” - czytamy na stronie lokalu.

Na podobnej zasadzie działa cukiernia Kawałeczek. Do dyspozycji gości oddanych jest pięć stolików. Lokal serwuje torty, ciasta i inne słodkości oraz kawę. - To odrobina normalności w tych trudnych czasach - mówi Daniel Żmuda, szef Kawałeczka.

Cukiernia jest jedną z trzech firm w regionie, które dołączyły do akcji #otwieraMy. Przedsiębiorstwa z branży gastronomicznej, fitness, hotelarskiej i rozrywkowej wznawiają działalność wbrew rządowym zakazom, bo stoją przed widmem bankructwa. Poza Kawałeczkiem, w województwie w akcji uczestniczą: centrum rozrywki Laser Factory z Zamościa i Ośrodek Narciarski Chrzanów.

Właściciele firm przyznają, że regularnie są kontrolowani przez policję i sanepid. Odzew wśród pozostałych przedsiębiorców jest niewielki, bo obawiają się utraty pomocy przyznanej im w poprzednich miesiącach.

- Boimy się restrykcji rządu, boimy się służb, że będziemy nękani - mówi Jacek Abramowski, właściciel restauracji Sielsko Anielsko na Starym Mieście w Lublinie. Obawy przedsiębiorców potwierdziło ministerstwo.

- Przedsiębiorcy, którzy zdecydują się na otwarcie swojej działalności gospodarczej od przyszłego tygodnia, będą wyłączeni z pomocy w ramach tarczy branżowej i tarczy finansowej PFR 2.0 - oznajmiła w piątek Olga Semeniuk, wiceminister rozwoju, pracy i technologii.

- Wobec zapowiadanych przez rząd wzmożonych kontroli przedsiębiorców, którzy zdecydują się rozpocząć działalność wbrew funkcjonujących obostrzeń, uprzejmie informuję, iż uruchamiam bezpłatną pomoc prawną, dla wszystkich osób dotkniętych karami i represjami administracyjnymi – ogłosił radny Marcin Nowak. Interwencję zapowiadają też politycy opozycji.

Ponad 700 fanów białego szaleństwa szturmowało w niedzielę stok narciarski w Chrzanowie. Na miejscu kontrolę prowadziła policja i sanepid

Tłumy w ośrodku narciarskim w Chrzanowie. Stok kontrolowała ...

Tarcza 2.0
- Domagamy się od rządzących faktycznej pomocy dla przedsiębiorców - mówi Marta Wcisło, posłanka Koalicji Obywatelskiej. - Działalności gospodarcze, które mogą funkcjonować w głębokim reżimie sanitarnym, powinny być natychmiast uruchomione - argumentuje poseł Michał Krawczyk. Zapowiadają złożenie w sejmie projektu ustawy, która wprowadzi rekompensaty dla przedsiębiorców poszkodowanych przez pandemię.

- Ta sytuacja staje się trudna do zniesienia dla przedsiębiorców. Wielu z nich nie jest objętych pomocą z tarczy i wiele firm rodzinnych stoi przed zagrożeniem zaprzestania działalności - mówi Krzysztof Żuk, przewodniczący regionu lubelskiego PO i prezydent Lublina.

W piątek wicepremier Jarosław Gowin ogłosił inaugurację tarczy finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju 2.0. Składa się na nią ponad 35 mln zł pomocy skierowanej dla pracowników i właścicieli mikro, małych, średnich i dużych firm. Ze wsparcia mogą skorzystać m.in. firmy z branży eventowej, handlowej, hotele, prowadzące działalność turystyczną, gastronomiczną i fitness.

Wicepremier podkreślił, że ministerstwo jest w stałym kontakcie z przedsiębiorcami, którzy nie są objęci drugą tarczą.

- Te przypadki rzetelnie analizujemy. Być może już w przyszłym tygodniu na liście branż objętych pomocą znajdą się nowe kody Polskiej Klasyfikacji Działalności. Jeżeli sytuacja pandemiczna nie poprawi się w kolejnych tygodniach i miesiącach, oczywiście będziemy przedłużać czy rozszerzać różne programy pomocowe – zastrzega Gowin.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski