Labirynt należało ustawić według ściśle określonych reguł. Każdy uczestnik miał swój numer i opaskę, a jego nazwisko zapisano w dokumentacji. Gdy już wszyscy byli na swoich miejscach, trzymając się za ręce, musieli stać w bezruchu przez 15 minut. Świadkowie bicia rekordu dokonali pomiarów i przeszli prze żywy labirynt wyznaczony ludzkimi ramionami.
Stanie w bezruchu przez kwadrans było nie lada wyzwaniem zwłaszcza dla przedszkolaków z Przywidza.
- Najbardziej jednak martwiliśmy się o pogodę - przyznaje Agnieszka Hubner-Żukowska, współorganizatorka akcji bicia rekordu Guinessa. - Tydzień temu nasza łąka pokryta była półmetrową warstwą śniegu, ale wiosna przyszła w samą porę i udało się pobić rekord świata! Dokumentację wyślemy jak najszybciej. Wpis do Księgi Rekordów Guinnessa nastąpi, jak sądzę, po około półrocznym oczekiwaniu.
Zobacz więcej ZDJĘĆ z akcji ustawiania żywego labiryntu w Blizinach
Organizatorzy akcji bicia rekordu w największym żywym labiryncie przewidują, że wpis do Księgi Rekordów Guinessa nastąpi za około pół roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?