Dwugłos o degradacji członków WRON. Czarnek vs Gryz
TAK - Czarnek: Dotychczasowy brak degradacji generałów jest skandalem III RP
Ludzi odpowiedzialnych za podtrzymywanie i rozwijanie systemu sprzecznego z wolnością i prawami człowieka się karze - mówi wojewoda lubelski Przemysław Czarnek (PiS) o degradacji członków WRON. W tym gen. Wojciecha Jaruzelskiego i gen. Mirosława Hermaszewskiego.
Ta degradacja powinna nastąpić już w 1990 roku w ramach procesu dekomunizacji.
Sytuacja, w której mieliśmy generałów opłacanych z budżetu państwa, którzy przyczynili się do zniewolenia narodu polskiego i wprowadzenia stanu wojennego - sprzecznego nawet z ówczesnymi przepisami prawa - jest po prostu skandalem III RP.
Późno bo późno, ale jednak mamy sprawiedliwość dziejową. W końcu możemy zdegradować ludzi, którzy wprowadzili stan wojenny przeciw narodowi polskiemu.
Posłowie PO mówią, że nikt w historii Polski nie degradował generałów w takiej sytuacji. I dlatego posłowie PO przegrali ostatnie wybory.
To jest środowisko, które utożsamiam z okresem III RP, okresem, w którym dogadano się z komunistami przy Okrągłym Stole i utrzymano stopnie wojskowe, prokuratorów, sędziów stanu wojennego na swoich stanowiskach.
Komuniści zostali dopuszczeni do biznesu najwyższego szczebla.
Dlatego nie widzę w środowisku PO specjalnych autorytetów, którzy wypowiadają się na ten temat.
Czy to będzie degradacja do stopnia szeregowego, czy w ogóle odebranie stopnia wojskowego? Nie mam wiedzy na ten temat. Istotą jest to, że jako obywatel, Polak, doczekałem się w tym roku sprawiedliwości dziejowej.
Dekomunizacja polega na tym, że karze się ludzi odpowiedzialnych za podtrzymanie i rozwijanie ustroju totalitarnego, sprzecznego z wolnością i prawami człowieka. A taką karą jest właśnie degradacja.