Jak znani lublinianie spędzają wakacje? (ZDJĘCIA)
Piotr Kowalczyk, przewodniczący Rady Miasta Lublin
Słońce i plaża
Szef Rady Miasta wrócił właśnie z rodzinnych wakacji w Turcji. - Styl odpoczynku? Na hipopotama: przez 12 dni leżeliśmy na plaży i się opalaliśmy - wspomina Kowalczyk.
Wyjazd miał charakter zorganizowany. - Wybraliśmy Turcję ze względu na dzieci. Chodziło o gwarancję pogody. Dwa lata temu pojechaliśmy nad Morze Bałtyckie i przez dziesięć dni, czyli cały pobyt, padał deszcz a dzieci nudziły się jak mopsy - wyjaśniał Kowalczyk.
Przyznaje, że wyjazd za granicę pozwolił mu oderwać się od "lubelskiej codzienności". - Ceny połączeń telefonicznych z Turcją są dosyć wysokie. Jedną z pierwszych rzeczy, które zrobiłem po przyjeździe, było wyłączenie telefonu komórkowego - dodawał przewodniczący RM.