Po jednym z rzutów rożnych dla Motoru w dogodnej sytuacji znalazł się Szymon Kamiński, ale jego strzał pozostawiał wiele do życzenia. Zaraz potem popularny "Kamyk" opuścił boisko i w jego miejsce w 84. minucie na placu gry pojawił się debiutant w składzie Motoru, młodzieżowiec Kamil Kumoch.