Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
4 z 10
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem



Na finale Pucharu Polski w 2018 roku obie strony były zgodne i środki pirotechniczne poszły w ruch nie raz, nie dwa. Pech - trafienia napastnika Legii nie widzieli jej kibice, którym w tak ważnym momencie czkawką odbiło się rozdymienie PGE Narodowego w swoje czerwone i zielone barwy. "Bez nas ten dzień nie wyglądałby tak samo" komunikowali kibice Legii.

Niektórym ultrasom zabrakło w drugiej połowie wyobraźni. W trakcie drugiej połowy meczu odpalili rakietnice (tak jak zresztą rok wcześniej). Jedna z nich spadła na murawę, druga dosięgła konstrukcji dachu, zaś trzecia trafiła w telebim. - Możemy przymknąć czasem oko na coś odpalonego, skoro ludzie uciekają nawet z więzień. Natomiast podczas spotkania było strzelanie nie wiadomo z czego w stronę kibiców, a na to przyzwolenia nie ma. Pięć czy sześć osób z sektora Arki strzelało w kierunku ludzi nie wiadomo z czego. Pewne granice zostały przekroczone. Na dachu też coś się tliło, mogło dojść do tragedii – mówił ówczesny prezes PZPN-u, Zbigniew Boniek.

Największe kibolskie skandale ostatnich lat. Lechia dołącza do sporego grona [ZDJĘCIA]

Arka Gdynia

Zobacz również

Przegląd tygodnia od 28.04 w Trzebnicy

NOWE
Przegląd tygodnia od 28.04 w Trzebnicy

Przegląd tygodnia od 28.04 w Wolsztynie

NOWE
Przegląd tygodnia od 28.04 w Wolsztynie

Polecamy

Giro d'Italia. Startuje wyścig, 22. tour Rafała Majki

Giro d'Italia. Startuje wyścig, 22. tour Rafała Majki

80 lat temu w Owczarni oddział AL zamordował 18 żołnierzy Armii Krajowej

80 lat temu w Owczarni oddział AL zamordował 18 żołnierzy Armii Krajowej

Iga Świątek - Aryna Sabalenka. Dziś wielki finał w Madrycie

Iga Świątek - Aryna Sabalenka. Dziś wielki finał w Madrycie