MKTG SR - pasek na kartach artykułów
3 z 13
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Edward Lubaszenko w filmie „Remis”. Jego syna Jacka zagrał...
fot. fot. Kadr z filmu

Nie tylko „Piłkarski poker”. Wspominamy najważniejsze polskie filmy fabularne o tematyce piłkarskiej [ZDJĘCIA]

„Remis”

Edward Lubaszenko w filmie „Remis”. Jego syna Jacka zagrał pochodzący z naszego regionu Robert Czechowski.

Sprzedany mecz to jeden z motywów zrealizowanego w 1984 r. filmu „Remis”.

- W tym filmie pewien chłopak chce za wszelką cenę dostać się do podstawowego składu swojej drużyny na ważny mecz - opowiada Robert Czechowski, odtwórca roli owego chłopaka, Jacka. - On nie jest złym człowiekiem, ale tak bardzo zależy mu na grze, że bierze udział w poturbowaniu kolegi z drużyny i dzięki temu zdobywa miejsce w składzie.

- Jacek dowiaduje się, że zawody będzie sędziował jego ojciec, który przed wieloma laty zostawił rodzinę. Chłopak nie wie natomiast o tym, że trener drużyny sprzedał ten mecz - opisuje Czechowski, który swoje młode lata spędził w naszych stronach: w Jarosławiu i Rzeszowie.

- Rolę w „Remisie” dostałem w dużej mierze dzięki umiejętnościom piłkarskim - dodaje z uśmiechem. - Reżyser Krzysztof Lang szukał kogoś, kto oczywiście jest aktorem, ale zarazem umie kopać piłkę. Kandydaci w trakcie castingu musieli więc strzelać na bramkę, żonglować. Ja w młodości, do wieku juniora trenowałem futbol w Stali Rzeszów, tak że casting do filmu wygrałem w cuglach.

- Obecny tam trener Pafawagu Wrocław całkiem serio zaproponował mi nawet grę w swojej drużynie. Nie mogłem przyjąć tej propozycji, bo wtedy zaczynałem już pracę w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu. Będąc na studiach, grałem za to w drużynie z Krzemienicy pod Łańcutem. Co weekend dojeżdżałem na mecze z Wrocławia - wspomina Robert Czechowski.

Zobacz również

Napadli, skrępowali i okradli 78-letnią kobietę w jej domu

Napadli, skrępowali i okradli 78-letnią kobietę w jej domu

19-latek w BMW ponownie stracił prawo jazdy. Jechał z prędkością 131 km/h

19-latek w BMW ponownie stracił prawo jazdy. Jechał z prędkością 131 km/h

Polecamy

Real Madryt osłabiony w finale Ligi Mistrzów. „Chuchu” nie zdąży wyleczyć kontuzji

Real Madryt osłabiony w finale Ligi Mistrzów. „Chuchu” nie zdąży wyleczyć kontuzji

Pijany cyklista okazał się złodziejem. Rower którym jechał ukradł tego samego dnia

Pijany cyklista okazał się złodziejem. Rower którym jechał ukradł tego samego dnia

Żylistek to zapomniany krzew, który pięknie kwitnie. Zechcesz mieć go u siebie!

Żylistek to zapomniany krzew, który pięknie kwitnie. Zechcesz mieć go u siebie!