Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miliard złotych na przebudowę Ustki

Bogumiła Rzeczkowska
Centrum konferencyjne w miejscu spichlerza w porcie.
Centrum konferencyjne w miejscu spichlerza w porcie. repr. prezentacja firmy morpol
Ustecki biznesmen Jerzy Malek opublikował własną koncepcję rozwoju kurortu. Twierdzi, że nie może się z nią przebić u urzędników. Pokazał ją więc mieszkańcom.
Nowoczesna promenada, nowe molo i czysta plaża.
Nowoczesna promenada, nowe molo i czysta plaża.

Nowoczesna promenada, nowe molo i czysta plaża.

Na jej wdrożenie planuje aż miliard złotych.

Na forum oficjalnej strony internetowej Ustki pojawił się link do strony z prezentacją przygotowaną przez grupę Morpol. Ulice, place, sklepy, nowa promenada, hotele, drogi, komunikacja, nawet podziemne przejścia.

Zachód, wschód Ustki, częściowo port, centrum, parkingi, tereny postoczniowe, kolejowe - na wszystko jest pomysł. Na slajdach widać niektóre zakątki kurortu. Dzisiajsze, czyli byle jakie. I według koncepcji - ładne, czyste i przebojowe architektonicznie, ale bez rujnowania przeszłości. Kogo i do czego ma pzrekonać prezentacja?

Biznesmen z pasją

Jerzy Malek mówi, że zainwestował w Ustce około dwustu milionów złotych, zatrudnił ponad trzy tysiące osób i kupił 20 hektarów ziemi. Uważa jednak, że hektary te można wykorzystać lepiej niż do tej pory.

- To moje pomysły - mówi biznesmen. - Pracujemy nad nimi w niewielkiej grupie osób. Do tej pory zobaczyli je nieliczni. Teraz chcę moją koncepcję pokazać mieszkańcom Ustki i dowiedzieć się, co o nich sądzą. Nie obawiam się zarzutów, że robię to dla siebie. Mnie już jest wygodnie. Jeśli widzę, że coś można zrobić obok siebie, to robię to. Zamieściłem ją w internecie, bo nie można tej koncepcji zamieść pod dywan. Jeśli będzie trzeba, wydrukujemy na papierze kredowym kilka tysięcy egzemplarzy i rozdamy mieszkańcom, żeby otworzyć im oczy.

Biznesmen przyznaje, że nie podobają mu się rozwiązania, które proponuje miasto. - Zleca się opracowania. Wszyscy czekamy, co zrobią docenci, profesorzy, geniusze. Okazuje się, że nic - krytykuje. - Za burmistrza Jacka Graczyka pomysł Morpolu spotkał się z zainteresowaniem. Ale przyszły wybory, nowe władze i teraz wygląda tak, jakby radni bali się inwestycji. A tu aż się prosi. Jestem w stanie od razu sprowadzić inwestorów. Zresztą sami już się dopytują.

Biznesmen zarzuca miastu, że urzędnicy zbyt ociągają się z decyzjami. - Z tą prezentacją też tak było. Zapytaliśmy, czy możemy ją przedstawić na stronie miasta. Powiedzieli, że pomyślą. No, i tak dalej myślą. W końcu podaliśmy ten link.

To odważna propozycja

Komentarz dnia

Marina żeglarska na kilkaset jachtów, pociąg dojeżdżający ze Słupska prosto na plażę zachodnią, most zwodzony w porcie i.., nawet już nie pamiętam. Tyle różnych fantastycznych pomysłów było na wybudowanie czegoś nowego w Ustce. Tylko żadnego nie udało się zrealizować. Gdy teraz patrzę na wizjonerskie pomysły Jerzego Malka, mam takie samo skojarzenie. Pieniądze, które są potrzebne do realizacji tego pomysłu, ciężko będzie zebrać nawet jemu. O co zatem chodzi? Pożyjemy kilka lat, to się przekonamy. Pewne jest, że żadnych decyzji nie można podejmować w tej sprawie pochopnie.
Marcin Prusak

Jacek Cegła, rzecznik usteckiego ratusza mówi, że miasto nie mogło użyczyć Morpolowi strony internetowej. - To prywatna inicjatywa i przystaliśmy na link do strony z prezentacją. Ale przyznaje: - Koncepcja jest świeżą, ciekawą i ambitną propozycją. Cóż, podoba się... Przeanalizujemy ją, na pewno nie będziemy jej hamować i weźmiemy ją pod uwagę przy tworzeniu planu zagospodarowania przestrzennego.

Na forum internetowym Ustki pojawiło się już sporo komentarzy, a forumowicze zdążyli się pokłócić. Jedni rzeczywiście uznają Jerzego Malka za wizjonera, jacy w Ustce już bywali, zwłaszcza że chodzi o wykorzystanie jego prywatnych terenów. Inni - że "kopara opada", bo do tej pory nikt, mówiąc krótko, tak Ustki nie uporządkował.

Ale oprócz zmiany otoczenia, trzeba tez zmienić myślenie. Jedno jest pewne: ustczanie po raz pierwszy mogą zobaczyć koncepcje biznesmena i wypowiedzieć się na ich temat.

A ile są warte? - Aby zaczątek zrobić, na jakieś pięć lat - liczy Malek. - Może mniej niż miliard złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza