26-letni pracownik w czasie demontażu płyt szalunkowych spadł z wysokości ok. 2,5 m na zmarznięty grunt, w wyniku upadku doznał obrażeń wewnętrznych (pęknięta wątroba). 34-letni mężczyzna, podczas wchodzenia po drabinie przystawnej, utracił równowagę i spadł na podłoże betonowe. Zmarł na miejscu. To tylko kilka przykładów śmiertelnych wypadków, do których doszło w ostatnich latach na lubelskich budowach.
– Upadki z wysokości podczas prac budowlanych to najczęstsze wypadki przy pracy z którymi mamy do czynienia – mówi Krzysztof Sudoł, z-ca Okręgowego Inspektora Pracy w Lublinie.
Sezon na prace budowlane, który właśnie się zaczyna sprzyja wypadkom. Dlatego dziś rusza ogólnopolska akcja kontroli bezpieczeństwa na budowach. Okręgowa Inspekcja Pracy w Lublinie także będzie kontrolować place budowy. Będą to kontrole krótkie, jednodniowe. – W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości możemy wstrzymać prace i ukarać pracodawcę. W ciągu miesiąca przeprowadzimy też rekontrolę – zapowiada Sudoł.
W całym 2009 roku na Lubelszczyźnie ok. 3 tys. osób zostało poszkodowanych w wypadkach przy pracy Najczęściej do wypadków dochodziło podczas prac budowlanych (51 osób poszkodowanych), w przetwórstwie przemysłowym (45), w transporcie (12), w handlu (10) i administracji publicznej (10). Do wypadków dochodzi też podczas prac rolniczych i przy usuwaniu azbestu.
– W minionym roku mieliśmy 19 wypadków śmiertelnych, z czego w budownictwie 6 i 36 ciężkich, z czego 10 w budownictwie – dodaje Sudoł.
Najczęstszą przyczyną wypadków były upadki z wysokości i utrata kontroli nad pojazdami. W większości przypadków ulegali nim pracownicy młodzi i o małym stażu pracy.
Brak profesjonalizmu, niską świadomość zagrożenia, brak oceny ryzyka zawodowego i złą organizację pracy wskazują kontrolerzy jako najczęstsze przyczyny wypadków leżące po stronie pracowników. Do tego dochodzi brak niezbędnych zabezpieczeń, szczególnie przy pracach na wysokości i elementarnych środków ochrony osobistej np. linek i szelki bezpieczeństwa. Zgubny jest też pośpiech, brawura i lekceważenie podstawowych zasad bezpieczeństwa i poleceń przełożonych.
Z PROTOKOŁÓW INSPEKCJI PRACY *26-letni pracownik wykonywał prace związane z demontażem starych oraz montażem nowych rynien. W momencie schodzenia z drabiny, nie będąc przypięty linką bezpieczeństwa, na wysokości 1 metra, z nieustalonych przyczyn spadł z drabiny i uderzył głową o betonowe płyty chodnikowe. Wypadek ciężki.
*41-letni pracownik podawał brakujące dachówki koledze, stojąc w odległości niespełna 1 m od krawędzi dachu, bez żadnych zabezpieczeń. Po kilku godzinach pracy, stracił równowagę i z wysokości 10-12 m runął na betonowe podłoże. Poniósł śmierć na miejscu.
*26-letni mężczyzna, podczas wykonywania robót ciesielskich w nowobudowanym budynku, wychylił się poza strefę niebezpieczną, stracił równowagę i spadł do szybu instalacyjnego z wysokości 10 piętra na pomost znajdujący się na 3 piętrze. Poniósł śmierć na miejscu.
Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?