MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto jest odpowiedzialny za zimowe wypadki

Szymon Sikorski
Jeżeli złamiesz rękę lub nogę na oblodzonym lub nieodśnieżonym chodniku, możesz żądać odszkodowania od administratora posesji.

Praktycznie codziennie zdarza się, że ktoś idąc chodnikiem, ulega kontuzji. Najczęściej na skutek nierówności lub oblodzenia chodnika łamiemy nogi i ręce. Ale zdarzają się i poważniejsze wypadki. Niestety, w okresie zimowym ich liczba znacząco wzrasta. Równie często zdarza się, że z dachu spadnie wielki sopel lodowy, raniąc nasze głowy lub niszcząc samochody.

W każdym takim przypadku możemy dochodzić odszkodowania. Adresatem naszego roszczenia będzie administrator lub właściciel chodnika czy budynku, a jeśli oni ubezpieczyli się od odpowiedzialności cywilnej (OC) - firma ubezpieczeniowa.

Podobnie sprawa wygląda, gdy na skutek dziury w jezdni uszkodzimy sobie samochód, rower lub motocykl. W tym przypadku sprawa jest znacznie prostsza, gdyż każda droga ma swojego administratora.

Na chodniku

Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach to właśnie gmina odpowiada za ciągi komunikacji pieszej. W przypadku nawiązania umowy z gminą do usuwania śniegu, błota, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości zobowiązani są właściciele nieruchomości.

* Na równi z właścicielami ustawa traktuje współwłaścicieli, użytkowników wieczystych oraz inne jednostki władające nieruchomością.

* Śnieg powinien być składowany w takim miejscu, by nie powodował utrudnień w ruchu pieszym i mechanicznym. Nie wolno więc zgarniać śniegu na jezdnię ani na krawężnik.

* Chodnik powinien być wyczyszczony na całej swej szerokości.

* W razie oblodzenia chodnika właściciel ma obowiązek całkowitego usunięcia lodu.

Co to jest
* Ustawa z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (DzU 1996.132.662) mówi: za chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej, służącą dla ruchu pieszego, położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości.

* Niestety, nie ma aktów wykonawczych, które precyzowałyby słowo "bezpośrednio". W przypadku gdy blok od chodnika oddziela gminny trawnik, trudno ustalić, kto ten chodnik ma utrzymywać w czystości.

Niekiedy bywa tak, że ludzie upatrzą sobie jakąś drogę "na skróty" i wszyscy wiedzą, że tamtędy się chodzi zarówno w lecie, jak i w zimie.

Czy zatem to przejście należy traktować również jak chodnik? Praktyka orzecznictwa sądowego wskazuje, że chodnik znajduje się tam, gdzie chodzą ludzie. Zatem taką przedeptaną ścieżkę gmina powinna odśnieżyć!

W razie kontuzji

Jeżeli na chodniku odnieśliśmy obrażenia uniemożliwiające nam poruszanie się lub gdy poruszanie się sprawia nam kłopot, powinniśmy:

* wezwać pogotowie ratunkowe (112, 999) i poprosić o spisanie okoliczności, w jakich udzielono nam pomocy,

* zawiadomić straż miejską (986), podać miejsce zdarzenia i jego okoliczności,

* jeżeli na terenie, na którym doszło do wypadku, nie ma straży miejskiej lub gdy nie znamy numeru telefonu, możemy zawiadomić policję (112, 997),

* jeżeli po wypadku jedziemy taksówką, powinniśmy poprosić o rachunek za kurs, będzie on nam potrzebny przy dochodzeniu odszkodowania,

* jeżeli na skutek odniesionych obrażeń ciała konieczna jest nasza hospitalizacja i rehabilitacja, możemy od właściciela lub administratora, albo ich ubezpieczyciela dochodzić kwoty odszkodowania.

Na przystanku

Utrzymanie w czystości okolicy kiosków i przystanków komunikacyjnych leży w gestii jednostek, które je użytkują.

W takim przypadku dochodzenie odszkodowania jest prostsze o tyle, że na każdym przystanku musi być tablica informacyjna, do kogo on należy. Jeśli więc przewrócimy się na przystanku, powinniśmy powiadomić te same służby co w przypadku kontuzji na chodniku i oczywiście administratora przystanku.

Może to także uczynić policja lub straż miejska.

Na parkingu

Jeśli do wypadku dojdzie na parkingu albo w miejscu płatnego postoju, możemy dochodzić odszkodowania bezpośrednio od firmy administrującej parkingiem.

Co ważne, jeżeli teren ten nie jest ogrodzony i możliwe jest swobodne przejście (parking płatny niestrzeżony), to nawet gdy nie zaparkowaliśmy tam naszego samochodu, możemy dochodzić swoich praw. Oczywiście, jeżeli zaparkowaliśmy samochód i mamy stosowny kwit, nasza sytuacja prawna jest znacznie lepsza.

W wielu miastach, na przykład w Krakowie, część szerokich chodników została przeznaczona pod strefę płatnego postoju. Musimy wiedzieć, że w takim przypadku obowiązek odśnieżania i odladzania chodnika spada na gminę, nawet jeżeli zajęty na strefę płatnego parkingu chodnik zlokalizowany jest bezpośrednio przy budynku! Wówczas administrator budynku może być z tego obowiązku całkowicie lub częściowo zwolniony

Kilku winnych

Jeżeli właściciel nieruchomości podpisał umowę z firmą sprzątającą, wówczas w przypadku zaistnienia kontuzji na chodniku odpowiedzialność za to zdarzenie ponosi ta firma.

Taka interpretacja jest zgodna z wyrokiem Sądu Najwyższego z 18 sierpnia 1976 r. (Syg. akt II CR 283/76). Odpowiedzialność właściciela nieruchomości za powierzenie innym określonej czynności wynika wprost z przepisu art. 429 kodeksu cywilnego.

Jednakże przepis powyższy zwalnia ze współodpowiedzialności w przypadku powierzenia czynności firmie trudniącej się zawodowo wykonywaniem określonych czynności, np. oczyszczaniem i odśnieżaniem ulic).

Sople lodu

W przypadku nawisów śniegowych lub lodowych, czyli sopli, sprawa jest oczywista. To administrator lub właściciel ma obowiązek usunięcia zalegającego na dachu śniegu i lodu. Najczęściej w takich przypadkach spotykamy się jednak z zamknięciem chodnika poprzez ustawienie na nim zapór.

I tu, uwaga! Jeżeli wskutek zejścia z zamkniętego chodnika ulegniemy kontuzji na ulicy lub zostaniemy potrąceni przez prawidłowo jadące tą drogą auto, odpowiedzialność za skutki tego zajścia ponosi ten, kto chodnik zamknął i nie wyznaczył innego bezpiecznego przejścia.

Jeżeli zauważymy nawisy śnieżne lub lodowe, powinniśmy niezwłocznie zawiadomić o tym straż miejską. Nasze działanie może uratować komuś życie.

Ustal właściciela

Zakładamy taką sytuację: chodnik był nieodśnieżony, pośliznęliśmy się na śniegu i wskutek upadku uszkodziliśmy staw skokowy. Kto wówczas odpowiada? Ustalenie winnych nie jest proste.

* Jeżeli o nieodśnieżonym chodniku wiedziała gmina i nie podjęła żadnych działań, także kontrolnych i nadzorczych, wówczas wina spoczywa na gminie.

* Jeżeli chodnik nie należy do gminy, wówczas cała odpowiedzialność spoczywa na jego właścicielu.

Dochodzenie racji nie jest takie proste, zwłaszcza w przypadku połączenia wielu zaniedbań. Zanim więc zaczniemy dochodzić odszkodowania, ustalmy właściciela terenu.

Co mówi prawo o sile wyższej

* Może się zdarzyć, że na skutek nagłych opadów lub gwałtownego oziębienia służby nie są w stanie zapanować nad skutkami zjawiska. Wówczas, mimo że chodnik był oblodzony, nikt nie będzie odpowiedzialny za ewentualną kontuzję. Pod warunkiem że właściciel lub administrator podjęli wszelkie konieczne działania.

* Wskazuje na to wyrok Sądu Najwyższego z 28 września 1971 r. (Syg. akt II CR 388/71).

* Jednocześnie nie można powołać się na siłę wyższą jako na okoliczność wyłączającą odpowiedzialność wtedy, gdy szkoda powstała w wyniku nieusunięcia zagrażających bezpieczeństwu skutków działania siły wyższej.

* Zważyć należy jednak na obowiązek utrzymania porządku i czystości w gminach oraz obciążający je nadzór nad należytym wykonaniem tych obowiązków przez właścicieli nieruchomości.

* Skutkiem niedołożenia należytej staranności w tym zakresie, popełnienia zaniedbań lub zaniechania może być pociągnięcie do odpowiedzialności gminy, niezależnie od odpowiedzialności właściciela.

Co warto wiedzieć, zanim zażądamy zadośćuczynienia

1 Kto może mieć kłopoty z uzyskaniem odszkodowania.

Istnieje pewien krąg osób, które mogą napotkać na dodatkowe trudności przy ubieganiu się o odszkodowanie z tytułu kontuzji chodnikowej. Do tej grupy należą chorzy na chroniczne zachwiania równowagi, cukrzycy, chorzy na epilepsję oraz na nadmierną łamliwość kości.

W skład tej grupy wchodzą również osoby, które w chwili wypadku znajdowały się w stanie nietrzeźwości lub pod działaniem środków psychoaktywnych. W tych przypadkach jest bowiem znacznie trudniej stwierdzić, co było bezpośrednią przyczyną kontuzji. Stan naszego zdrowia nie ma jednak znaczenia w przypadku obrażeń wywołanych obsunięciem się śniegu z dachu.

2 Kiedy należy się zwrócić do ubezpieczyciela.

Aby uzyskać odszkodowanie, możemy się zwrócić bezpośrednio do firmy, w której sprawca ma polisę odpowiedzialności cywilnej (OC).

Na taki tryb wskazuje art. 822 par. 4 kodeksu cywilnego: uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń.

Jeżeli sprawca nie ma odpowiedniej polisy OC, wówczas będzie odpowiadał ze swego majątku za szkody powstałe na skutek jego zaniedbania.

3 Zaniedbanie obowiązków jest wykroczeniem.

Art. 117 kodeksu wykroczeń brzmi: Kto, mając obowiązek utrzymania czystości i porządku w obrębie nieruchomości, nie wykonuje swoich obowiązków lub nie stosuje się do wskazań i nakazów wydanych przez właściwe organy w celu zabezpieczenia należytego stanu sanitarnego i zwalczania chorób zakaźnych, podlega karze grzywny do 1500 złotych albo karze nagany.

4 Dochodząc odszkodowania, powołuj się na przepisy.

Podstawa prawna: Ustawa z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach(DzU 1996.132.662)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski