- Anna S. jest oskarżona o to, że nie zachowała należytej ostrożności i potrąciła starszego mężczyznę. Poszkodowany doznał złamania kości udowej i wyrostka łokciowego. Obrażenia spowodowały powikłania, m.in. liczne zakrzepy, które skutkowały w rezultacie zgonem - informuje Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Anna S. przyznała się do winy. 57-latka wkrótce stanie przed sądem. Grozi jej 8 lat więzienia.
To już kolejny śmiertelny wypadek z udziałem rowerzystów, jaki wydarzył się w naszym mieście. W ubiegłym roku np. głośna była sprawa zderzenia dwojga cyklistów na ścieżce koło Zalewu Zemborzyckiego. Mężczyzna jadący od zalewu w stronę ul. Diamentowej zderzył się z jadącą z naprzeciwka 42-letnią rowerzystką. Cykliści zaczepili się kierownicami. 27-latek spadł z roweru i uderzył głową o twarde podłoże. Nieprzytomny, z urazem głowy trafił do szpitala. Po kilku dniach zmarł.
Z policyjnych statystyk wynika, że tylko w 2015 roku rowerzyści uczestniczyli w 204 zdarzeniach drogowych, z czego sami spowodowali 78. - Najczęstszą przyczyną wypadków spowodowanych przez rowerzystów było nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu (35). W wypadkach drogowych śmierć poniosło 22 rowerzystów, a 174 doznało obrażeń - wylicza Andrzej Fijołek z KWP w Lublinie.
Lublinianie coraz głośniej narzekają na brak kultury jazdy i łamanie przepisów przez rowerzystów. - Pędzą na złamanie karku. Zamiast po jezdni jeżdżą po chodnikach i co gorsza, w ogóle nie patrzą na pieszych. Kilka razy miałam problem, by spokojnie przejść. Szczególnie niebezpiecznie jest na wąskich chodnikach w centrum miasta - irytuje się Patrycja Florek z Lublina. - Sama często korzystam z roweru miejskiego, ale jeżdżę tylko po wyznaczonych do tego ścieżkach rowerowych - dodaje.
Za jazdę rowerem po chodniku grozi mandat w wysokości 50 zł. Od tej reguły są tylko trzy wyjątki. - Można jechać rowerem po chodniku, jeśli dopuszczalna prędkość jazdy na drodze jest wyższa niż 50 km/h; gdy są złe warunki atmosferyczne, co może zagrażać bezpieczeństwu cyklisty, np. mgła, oblodzenie, silne opady deszczu oraz gdy osoba dorosła jadąca rowerem ma pod opieką dziecko w wieku do 10 lat, które też jedzie jednośladem - przypomina Robert Gogola, rzecznik lubelskiej Straży Miejskiej.
W 2015 roku strażnicy wystawili rowerzystom 71 mandatów karnych na łączną kwotę 6150 zł. Najwięcej, bo aż 41, za przejazd na rowerze przez przejście dla pieszych. - Kolejnych 19 dotyczyło jazdy po chodnikach, a jedenaście jazdy rowerem bez wymaganego oświetlenia - wylicza Gogola.
- Jazda cyklistów po chodnikach nadal jest dużym problemem w Lublinie - przyznaje Krzysztof Kowalik z Porozumienia Rowerowego i dodaje: - W mieście musi powstać odpowiednia infrastruktura, której rowerzystom ciągle brakuje. Wielu z nich boi się jeździć po jezdni, dlatego wybiera chodnik. Kolejną ważną rzeczą jest edukacja. Trzeba od małego wpajać najmłodszym rowerzystom zasady bezpiecznej jazdy - uważa Kowalik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?