Po końcowej syrenie rewanżowego pojedynku w Koprivnicy wśród lublinianek zapanowała wielka euforia. Na mokrym i lepiącym się od szampana parkiecie w Chorwacji, szczypiornistki Monteksu wykonały serię niezwykle efektownych przewrotów. Następnie udały się na trybuny, aby podziękować kibicom, którzy jeździli wówczas z nimi po całej Europie.
- Było ciężko, ale jest wspaniale. Byłyśmy głodne sukcesu - mówiła na gorąco po rewanżowym spotkaniu Dagmara Kowalska. - Długo czekałyśmy na tę chwilę. Zawodniczki Podravki liczyły, że faulując odrobią straty z Lublina. Nie pomogło to, podobnie jak własny parkiet, kibice i sędziowie. Jesteśmy szczęśliwe - dodała Renata Żukiel.
Jedną z bohaterek dwumeczu była Izabela Puchacz, grająca wtedy jeszcze pod panieńskim nazwiskiem Czapko. W finałowych potyczkach była najskuteczniejszą zawodniczką, zdobywając ogółem 14 bramek. Zarówno w pierwszym, jak i drugim starciu 7-krotnie pokonywała bramkarki rywalek. Iza nie dość, że bombardowała celnymi rzutami bramkę przeciwniczek, to świetnie grała w obronie, a do tego doskonale tworzyła akcje do wykończenia przez swoje koleżanki. W tamtym okresie często trenerzy innych zespołów pytali, czy zagra Czapko, żartując, że boją się jej piekielnie mocnych rzutów i "połamania" bramek.
– Przed wyjazdem na rewanżowy mecz do Chorwacji, mimo że miałyśmy siedem bramek zapasu, tak naprawdę nie mogłyśmy być pewne zdobycia pucharu. Podeszliśmy więc do spotkania w Koprivnicy z nastawieniem, żeby nie bronić tej zaliczki, a naszym celem było po prostu zwycięstwo i walczyłyśmy o to do samego końca – wspomina Izabela Puchacz.
– Po meczu była niesamowita euforia, a po ostatniej syrenie polał się szampan na parkiecie. Wszystkie byłyśmy niezmiernie szczęśliwe, razem z osobami z klubu, bo chyba niemal wszyscy klubowi działacze pojechali wtedy z nami. Pamiętam też, że do Chorwacji wybrało się wielu naszych kibiców oraz dziennikarzy, którzy razem z nami fetowali ten wspaniały i historyczny sukces. To był naprawdę fajny moment w historii klubu i takie chwile pamięta się do końca życia – dodaje wielokrotna reprezentantka Polski i jedna z legend lubelskiego klubu.
Lublinianki w drodze do finału musiały wyeliminować wcześniej cztery zespoły. Monteks rozpoczął rywalizację od 1/16 finału, pokonując u siebie Otelul Galati 32:15, a w Rumunii remisując 25:25. W kolejnej fazie podopieczne Andrzeja Drużkowskiego wygrały dwukrotnie z duńskim Randers HK (39:23 i 27:23), w ćwierćfinale okazały się dwa razy lepsze od słowackiego Slovana Duslo Sala (25:22, 33:24), natomiast w półfinale pokazały dwukrotnie lekcje szczypiorniaka Zagłębiu Lublin, gromiąc rywalki 31:16 i 34:24. Co ciekawe "Miedziowe" już wtedy były trenowane przez Bożenę Karkut, która do tej pory prowadzi klub z Dolnego Śląska.
W zwycięskim składzie Monteksu z sezonu 2000/2001 oprócz Izabeli Puchacz znalazły się bramkarki Magdalena Chemicz, Iwona Pabich i Jolanta Pierchała oraz Sabina Włodek, Wioletta Luberecka, Monika Marzec, Dagmara Kowalska, Małgorzata Majerek, Renata Żukiel, Ewa Wilczek, Beata Aleksandrowicz, Swietlana Czerniecka-Tryka, Elwira Klimek, Natalia Martynienko, Iwona Nabożna, Hanna Strzałkowska i Agnieszka Wolska.
Zmiana koncepcji drużyny w MKS Perła Lublin. Lepsza gra, ten...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

SONY Xperia 5 IV 5G 8/128GB Czarny
xperia 5 iv ma moc i wydajność, których potrzebuje…
kup teraz

HUAWEI nova Y90 6/128GB Czarny
smartfon huawei nova y90 to smartfon, w którym tec…
kup teraz

POCO C40 3/32GB Żółty
Jeśli jesteś miłośnikiem informatyki i elektroniki…
kup teraz

POCO F4 6/128GB Zielony
Xiaomi Poco F4 5G Dual Sim 6GB RAM 128GB - Zielony…
kup teraz

Samsung Galaxy A14 SM-A145 4/64GB Jasnozielony
Smartfony Samsung A14 został zaprojektowany z myśl…
kup teraz

Samsung Galaxy A54 5G SM-A546 8/128GB Czarny
Samsung Galaxy A54 5G przyciąga uwagę bezpretensjo…
Magazyn GOL24 - Jacek Paszulewicz o Santosie - skrót