- Kobieta mówi, że poznali się w internecie i korespondowali przez półtora roku. Rozmawiali w tym czasie także przez telefon. Wymienili się zdjęciami - relacjonuje Dorota Kawa, szefowa Prokuratury Rejonowej w Lublinie. - Podczas pierwszego spotkania pojechali do Turki. Mężczyzna chciał obejrzeć tam działkę, którą zamierzał kupić.
20-latka twierdzi, że mężczyzna zmusił ją tam do seksu oralnego. Potem odwiózł ją do domu. Wtedy zgłosiła sprawę na policję.
Mariusza W. zatrzymano po trzech dniach. Mężczyzna przyznaje się do internetowej znajomości oraz do seksu z 20-latką. Twierdzi jednak, że gwałtu nie było. Dziewczyna była do niego chętna. Nie zgodziła się jedynie na filmowanie stosunku telefonem komórkowym.
- Ponieważ przestępstwo zagrożone jest karą do 12 lat pozbawienia wolności skierowaliśmy do sądu okręgowego w Lublinie wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny - dodaje prokurator Kawa.
To nie pierwsza tego typu sprawa z Lublina. 25-latka z Lublina oskarżyła o gwałt funkcjonariusza CBŚ, którego poznała na jednym z portali społecznościowych. W tym przypadku prokuratura uznała jednak, że seks był dobrowolny i oskarżyła kobietę o składanie fałszywych zeznań.
- Takich spraw jest więcej. Dlatego przy zawieraniu znajomości internetowych potrzebna jest duża rozwaga i ostrożność - radzi szefowa Prokuratury Rejonowej w Lublinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?