Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

76 lat temu Niemcy rozstrzelali grupę przedstawicieli inteligencji z Lublina

MS
1939 rok. Nad domami dzielnicy żydowskiej góruje Zamek Lubelski, który w tym czasie był więzieniem
1939 rok. Nad domami dzielnicy żydowskiej góruje Zamek Lubelski, który w tym czasie był więzieniem Zbiory NAC/Koncern Ilustrowany Kurier Codzienny
23 grudnia 1939 roku Niemcy rozstrzelali na kirkucie na Kalinowszczyźnie 10 przedstawicieli inteligencji lubelskiej. Zamordowani zostali urzędnicy, prawnicy i dyrektorzy lubelskich szkół. W niedzielę (20 grudnia) o godz. 11.30 w kościele Matki Bożej Wspomożenia Wiernych przy ulicy Kalinowszczyzna 3 odbędzie się msza w intencji ofiar tej nazistowskiej akcji.

23 grudnia 1939 roku był dzień Wigilii, bo 24 grudnia w tym właśnie roku przypadał niedzielę. Gdy lublinianie przygotowywali się do pierwszych w czasie okupacji świat Bożego Narodzenia, Niemcy zdecydowali się rozstrzelać 10 osób z grupy kilkuset aresztowanych w listopadzie.

Aresztowania przeprowadzone w Lublinie w trzecim miesiącu II wojny światowej miały być sposobem na zastraszenie Polaków, podobnie jak zatrzymanie profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego. W więzieniu na Zamku Lubelskim osadzeni zostali m.in. adwokaci, wykładowcy i studenci KUL oraz nauczyciele i duchowni.

Egzekucja odbyła się na terenie kirkutu, czyli cmentarza żydowskiego na Kalinowszczyźnie. Rozkaz wykonała 2 kompania 102 batalionu policji lubelskiej.

Dobór osób przeznaczonych na śmierć nie był przypadkowy. Z relacji były więźniów Zamku wiemy, że 17 listopada 1939 roku esesman w towarzystwie komendanta więzienia chodził po celach i spisywał nazwiska bardziej znaczących więźniów politycznych.

Tak dzień egzekucji zapisał się w pamięci Ignacego Czumy wykładowcy KUL, a w grudniu 1939 roku więźnia politycznego na Zamku Lubelskim: „Było to w Wigilię o godzinie piątej po południu. Szykowaliśmy właśnie kolację wigilijną. Niemcy postawili choinkę na dziedzińcu zamkowym, a następnie wyprowadzono nas na spacer. Była zadymka, ostry mroźny wiatr szybko spędził większość kolegów z przechadzki, jednak my z Martyniakiem chodziliśmy dalej, by jak najwięcej użyć spaceru." Właśnie wtedy profesorowie widzieli się ostatni raz.

"Pamiętam naszą ostatnią rozmowę. Czesław martwił się, co będziemy robić na wiosnę, z czego żyć. Odpowiedziałem mu żartem: - Panie Czesławie cóż się tym będziemy przejmować, nie wiedząc, czy doczekamy choćby Nowego Roku. W kilka kwadransów później wyprowadzono go z celi razem z innymi. Narzucił szybko futro i milcząc pokręcił głową. Później słyszałem, że z tej straconej dziesiątki on jeden próbował ucieczki, ale zatrzymał go drut ogrodzenia na którym zawisł. Przypuszczam, że na taki czyn mógł ważyć się jedynie profesor Martyniak, wysportowany i zwinny" - czytamy we wspomnieniach Ignacego Czumy.

"Strażnicy opowiadali, że przyjechał po nich samochód egzekucyjny. Esesmani byli widać dobrani, bo księdza Niechaja przy wychodzeniu jeden bezczelnie uderzył karabinem…Musiała go zaboleć stara rana, bo wchodził do auta niedołężnie. Nie ulegało wątpliwości, że szło o sterroryzowanie ludności Lublina” - wspominał ks. Michał Słowikowski, inny wiezień polityczny Zamku Lubelskiego i przedwojenny dyrektor gimnazjum.

23 grudnia 1939 roku zamordowani zostali ważni przedstawiciele społeczności Lublina:
Stanisław Bryła, wicewojewoda i prezes Sądu Okręgowego w Lublinie, wykładowca prawa na KUL;
Bolesław Sekutowicz , prezes Sądu Apelacyjnego w Lublinie i działacz społeczny;
Edward Lipski, starosta w Zamościu i Tomaszowie Lubelskim, adwokat;
Władysław Rutkowski, radca Prokuratorii Generalnej, adwokat;
prof. Czesław Martyniak, kierownik Katedry Teorii Filozofii Prawa KUL;
ks. prof. Michał Niechaj, wykładowca teologii porównawczej w Wyższym Seminarium Duchownym oraz na KUL;
Tadeusz Moniewski, dyrektor Państwowego Gimnazjum i Liceum im. Stanisława Staszica;
Antoni Krzyżanowski , geograf, dyrektor Gimnazjum i Liceum im. Wacławy Arciszowej przy Kapucyńskiej 3 w Lublinie
dr Józef Dańkowski, starosta powiatu lubelskiego;
Tadeusz Illukiewicz, starosta powiatu lubartowskiego.

Wieść o śmierci 10 towarzyszy wywołała przygnębienie wśród pozostających nadal na Zamku. "Byli tacy, co odchodzili niemal od zmysłów, pisali listy do swoich rodzin ze łkaniem, ale byli tacy, co z posągową obojętnością siedzieli i dumali. Spowiadali się wszyscy niemal" - tak tę atmosferę opisywał ks. Michał Słowikowski (cytat za: Hitlerowskie więzienie na Zamku w Lublinie 1939-1944).

Maria Wiśnioch, szefowa Koła Przewodników PTTK w czasie kwerendy, przeprowadzonej w archiwum Państwowego Muzeum na Majdanku, znalazła niepublikowane relacje byłych więźniów Zamku Lubelskiego. Osób, które na rozkaz Niemców musiały 23 grudnia 1939 roku wykopać dół egzekucyjny, a następnie zakopać w nim ciała zamordowanych. Sprowadzeni zostali z więzienia na Zamku przed i już po egzekucji.

"(...) kopaliśmy doły i po wykonaniu wyroku zasypywaliśmy, a ta egzekucja odbywała się na żydowskim cmentarzu, tzw. kirkucie, ale nie byli tak ułożeni i pochowani, jak przy pierwszej egzekucji na Zamku (...) jeden przy drugim i nakryci kocami, obsypani wapnem, lecz po ustawieniu więźniów w szeregu przy samym dole i po serii karabinu maszynowego zabici lub zranieni padali do dołu wykopanego przez nas (...)" - to fragment relacji złożonej przez Stanisława Jakubowskiego, który na Zamek był przewieziony z Chełma.

Ofiary niemieckiej egzekucji upamiętnia pomnik znajdujący się przy kirkucie na Kalinowszczyźnie.

Lublin pamięta o 76. rocznicy niemieckiej egzekucji
W niedzielę (20 grudnia) o godz. 11.30 w kościele Matki Bożej Wspomożenia Wiernych przy ulicy Kalinowszczyzna 3 odbędzie się msza w intencji ofiar nazistowskiej akcji. Po mszy jej uczestnicy pójdą złożyć kwiaty pod pomnikiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski