Informacje o wojnie wypowiedzianej nielegalnemu wy-najmowi mieszkań zarząd LSM zamieścił we wrześniowym numerze gazetki "Informator". Można go znaleźć w internecie (www.spoldzielnialsm.pl), albo przeczytać wersję papierową dostępną bezpłatnie w większych osiedlowych sklepach i aptekach. W tekście o wynajmie mieszkań czytamy: "wraz z rozpoczęciem roku szkolnego i studenckiego kierownicy administracji będą prowadzić wnikliwe obserwacje i zbierać informacje od mieszkańców w celu ustalenia faktycznej liczby osób zamieszkujących w mieszkaniach, o których wiemy, że wynajmowane są nielegalnie. Następnie dane te będą zgłaszane do urzędu skarbowego".
- To skandal - uważa pan Jan (imię zmienione - red.), który powiadomił nas o bulwersującym tekście. - LSM wychodzi poza swoje kompetencje i staje się reprezentantem nie mieszkańców, z których się utrzymuje, ale skarbówki. Poza tym szantażuje i straszy właścicieli wynajmujących mieszkania oraz skłóca ze sobą sąsiadów. Tak nie powinno być!
- Nie namawiamy do donosicielstwa, ale robimy wszystko co w naszej mocy, by rzetelnie rozliczać wszystkie koszty - ripostuje Wojciech Lewandowski, zastępca prezesa LSM ds. eksploatacyjnych. - Zresztą, to nie pierwsza tego typu akcja, tylko kontynuacja działań podjętych już w ubiegłym roku.
Na czym polega akcja? Kierownicy administracji zbierają od mieszkańców poszczególnych domów informacje o osobach, które w ich klatkach wynajmują mieszkania. Do wynajmujących LSM wyśle pisma z prośbą o podanie, ile osób w rzeczywistości mieszka w ich lokalach. Jeśli nie otrzyma in-formacji zwrotnej, o podejrzeniu nielegalnego wynajmu powiadomi urząd skarbowy.
- Działamy metodą kija, bo nie mamy innego wyjścia - mówi Lewandowski. - Szacujemy, że 25 procent wynajmujących nie zgłasza nam tego faktu. To z kolei generuje dodatkowe i niepotrzebne koszty dla pozostałych mieszkańców. Nie możemy ich w ten sposób obciążać.
Dlaczego sąsiedzi nielegalnie wynajmowanych mieszkań płacą więcej? W LSM wywóz śmieci oraz koszt windy rozliczany jest na osobę. W ten sposób rozliczana jest także woda ze wszystkich nieopomiarowanych mieszkań. - Nie zgłaszając administracji, że w ich domu przybyło mieszkańców, wynajmujący okradają więc swoich sąsiadów. Nie możemy do tego dopuścić - mówi prezes Lewandowski.
Okazuje się, że ten sam problem dotyczy wszystkich lubelskich spółdzielni mieszkaniowych. - My też straszymy skarbówką - przyznaje Edward Kustra, zastępca prezesa SM Felin. - Lokatorów, którzy wynajmują mieszkania nie zgłaszając nam tego, wzywamy i prosimy o złożenie oświadczenia o liczbie zamieszkujących osób. Gdy nie chcą tego zrobić, straszymy skarbówką. To działa.
- Nielegalny wynajem ciężko udowodnić. Kiedy dostajemy takie sygnały, załatwiamy sprawę zawsze polubownie i we własnym zakresie - mówi natomiast Piotr Gałka, prezes SM im. W.Z. Nałkowskich w Lublinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
