Alchemia to w właściwie dwie inwestycje: z jednej strony podziemny, wielopoziomowy parking między ulicami Lubartowską i Świętoduską, z drugiej galeria handlowa na Starym Mieście w dawnych kamienicach Cefarmu, między ul. Olejną, Bramową i Szambelańską.
Parking ma powstać na terenie miejskim oddanym inwestorowi w użytkowanie wieczyste. Obowiązujący obecnie aneks do umowy zakłada, że do końca tego roku w centrum Lublina powinny powstać fundamenty parkingu. Cała budowa miała być gotowa rok później. Kara za niezrealizowanie postanowień tej umowy to 3 mln zł. We wrześniu tego roku inwestor wystąpił do ratusza z wnioskiem o zawarcie nowego aneksu. Szczegółowe rozwiązania wypracował zespół powołany przez prezydenta. Większe mają być m.in. zabezpieczenia gwarantujące zrealizowanie inwestycji. Tym razem inwestorowi grozi zapłata 4 mln zł. Dodatkowo może on też stracić nieruchomość u zbiegu ul. Rybnej 6 i Olejnej 9. - To zabezpieczenie do kwoty 2 mln zł - mówił Arkadiusz Nahuluk, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarowania Mieniem Urzędu Miasta w Lublinie. Aneks do umowy ma być podpisany jeszcze w tym roku. Jest jeden warunek: inwestor ma wygasić umowę bezpłatnego użyczenia parkingu przy ratuszu. Umowa została podpisana za prezydenta Andrzeja Pruszkowskiego na 30 lat. Na wspomnianym terenie spółka miała zbudować północne skrzydło ratusza. Z tej inwestycji jednak chce się wycofać. Ponadto, ratusz oczekuje, że spółka Arkady przekaże wyniki badań archeologicznych, które wykonała dla tego terenu. Ratusz szacuje, że ich wartość to około 300 - 400 tys. zł.
Kolejna zmiana to liczba miejsc parkingowych w kompleksie Alchemia. Prezydent zgodził się na to, że będzie ich mniej. Nie 550, a około 300.
Dlaczego urząd zdecydowała się pójść na rękę inwestorowi? - Po pierwsze, stosujemy politykę otwartości wobec wszystkich inwestorów w mieście. Po drugie, umowy użytkowania wieczystego nie da się rozwiązać z dnia na dzień. W praktyce proces wypowiadania jej mógłby trwać latami - tłumaczy Nahuluk. I podkreśla: - A na horyzoncie nie widać innego chętnego, który chciałby w tym miejscu zbudować to, do czego zobowiązały się Arkady.
Sam inwestor pozytywnie odnosi się do propozycji ratusza. - Nowe warunki przyjmujemy ze zrozumieniem - mówi Marek Woliński, reprezentujący spółkę Arkady. I zapewnia, że inwestor powróci teraz do pomysłu, by poszczególne części kompleksu powstawały etapami. Najpierw zacznie się budowa parkingu, a później galerii handlowej na Starym Mieście. - Z powodów niezależnych, zarówno od nas jak i od miasta, nie możemy uzyskać pozwolenia na budowę części na Starym Mieście, więc zdecydowaliśmy się skupić na części śródmiejskiej - tłumaczy Woliński. I dodaje, że w interesie spółki jest jak najszybsze rozpoczęcie budowy. - Od początku inwestycji z tytułu opłat za użytkowanie wieczyste i podatku od nieruchomości zapłaciliśmy ponad 1,6 mln zł. Budowę planujemy rozpocząć w przyszłym roku - mówi.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?