Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amerykańsko-łotewski duet zapewnił Startowi Lublin wygraną z Polpharmą Starogard Gdański

know
Amerykanin Brynton Lemar oraz Łotysz Martins Laksa poprowadzili Start Lublin do czwartej wygranej. Pierwszy rzucił 34, drugi 28 punktów, a „czerwono-czarni” wygrali w Starogardzie Gdańskim z Polpharmą 102:94, pierwszy raz w tym sezonie przekraczając setkę.

Polpharma Starogard Gdański – Start Lublin 94:102 (21:32, 25:21, 20:23, 28:26)
Polpharma: Stokes 27, Williams 22, Gołębiowski 9, Prahl 8, Wilkins 8, Dzierżak 7, Kołodziej 6, Bojanowski 4, Motylewski 3, Załucki. Trener: Marek Łukomski
Start: Lemar 34, Laksa 28, Borowski 14, Carter 10, Dziemba 7, Jeszke 4, Szymański 3, Taylor 2, Pelczar. Trener: David Dedek
Sędziowali: Michał Chrakowiecki, Damian Ottenburger, Krzysztof Tuński
Widzów: 1470

Lubelski zespół pojawił się w Starogardzie Gdańskim bez Jacka Jareckiego, z niedysponowanym Michaelem Gospodarkiem, który kolejny mecz przesiedział na ławce, natomiast trener zabrał ze sobą Karola Obarka z drużyny rezerw Startu.

Drużyna Polpharmy w pierwszych pięciu kolejkach straciła najwięcej punktów w lidze i już pierwsza kwarta czwartkowego meczu potwierdziła olbrzymie problemy tego zespołu w obronie.

Brynton Lemar z dużą łatwością „wkręcał” się pod kosz, kilka razy zabawiając się z defensywą rywala. Amerykanin po 10 minutach miał 10 punktów, a po kolejnej kwarcie już 20. Kroku dotrzymywał mu Martins Laksa, który szybko odpalił dwie celne trójki i nabrał dużej pewności przy wykańczaniu akcji. W pierwszej połowie Łotysz rzucił 18 punktów, trafiając m.in. cztery razy zza linii 6,75 m.

Wolno wracający do obrony gospodarze ułatwiali grę lubelskim zawodnikom, którzy po pięciu minutach prowadzili 20:8, notując 70-procentową skuteczność z gry. Start przeważał również w zbiórkach i inauguracyjną kwartę wygrał 32:21.

Podopiecznym trenera Davida Dedka nie udało się jednak utrzymać wysokiego poziomu gry. W drugiej części goście zanotowali kilka prostych strat i zamiast powiększać przewagę, pozwolili Polpharmie zbliżyć się na pięć punktów – 36:31 w 15. minucie.

W połowie drugiej kwarty doszło do starcia trenera Dedka z sędziami stolikowymi. Szkoleniowcowi Startu nie spodobała się ich praca w momencie, gdy chciał wziąć czas. Słoweniec bardzo nerwowo zareagował na tę sytuację, co skończyło się przewinieniem technicznym.

Drugie 10 minut Start przegrał wprawdzie 21:25, ale w połowie meczu wciąż prowadził 53:46. Ponad połowę dorobku zespołu zapewnił duet Lemar – Laksa, którzy 38 punktów zdobyli trafiając 14 rzutów na 19 prób.

W trzeciej kwarcie gospodarze wyszli wyżej i mocniej w obronie, co początkowo sprawiało „czerwono-czarnym” trochę problemów. Polpharma zaczęła odrabiać dystans, a napędzały ją straty Startu. Po jednej z nich szybki atak wykończył Kamau Stokes i na tablicy wyników pojawił się remis 56:56. Następna akcja lublinian znów zakończyła się stratą i kontra gospodarzy zapewniła im pierwsze prowadzenie w tym meczu – 58:56.

Na szczęście szybko przyszło „otrzeźwienie” w ekipie z Lublina i najpierw trójkę trafiła Tweety Carter, potem piłkę w obronie wyłuskał Mateusz Dziemba i sam zakończył szybki atak, a kolejne dwie trójki odpalił Martins Laksa i w 26. minucie Start prowadził 67:58.

Ostatnią część meczu goście rozpoczęli od serii 10-0, ale miejscowi nie oddali jeszcze tego meczu. Za sprawą głównie Stokes’a, który trafiał z dystansu, Polpharma zbliżyła się w 38. minucie na dziewięć punktów (93:84). Natychmiast zareagował trener Dedek, przywołując do siebie zespół. Chociaż wiara gospodarzy trwała praktycznie do ostatnich sekund, to Start utrzymał przewagę i po dwóch porażkach z rzędu wrócił na zwycięską ścieżkę.

Zobacz fanów i cheerleaderki Startu Lublin podczas meczu z A...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski