Architektura wciąż na wakacjach

Budynek Wydziału Budownictwa i Architektury przechodził w te wakacje generalny remont. Odnowiona została zarówno zewnętrzna elewacja, jak i pomieszczenia w środku. Ekipa remontowa pracowała solidnie, mimo to nie zdążyła z zakończeniem prac na 1 października. Roboty wciąż trwają na drugim i trzecim piętrze budynku.

- Opóźnienie było planowane. Wiadomo, że przy tak ogromnym remoncie pewien poślizg jest nieunikniony - tłumaczy Anna Życzyńska, prodziekan WBiD. W rezultacie studenci budownictwa i architektury zajęcia rozpoczną dopiero 12 października.

- Ale wszystko odbywa się zgodnie z planem. 17 września odbyła się Rada Wydziału, na której studenci zdecydowali, że na święta Bożego Narodzenia pojadą kilka dni później, przerwa semestralna potrwa zaś krócej. Rektor wyraził na to zgodę. Łącznie trzeba będzie odrobić sześć dni - relacjonuje Życzyńska.

Informacja o zmianach pojawiła się na stronie internetowej wydziału. Tam również można znaleźć dokładne terminy tzw. odrabianych zajęć.

Poślizg w inauguracji roku akademickiego nie jest jednak jedynym problemem, z którym będą się borykać studenci architektury. PL od 2001 roku stara się przejąć dworek przy ul. Bernardyńskiej. Docelowo miał tam być utworzony Wydział Architektury. Uczelnia nie może jednak dojść do porozumienia z poprzednimi właścicielami, cała inwestycja stoi więc pod znakiem zapytania. Politechnika przygotowała jednak plan awaryjny.

- Sprawa związana z roszczeniami cały czas znajduje się w sądzie i nic nie wskazuje na to, żeby wyrok zapadł szybko. Dlatego też w sierpniu wystosowaliśmy do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego pismo z prośbą o pozwolenia na budowę nowego obiektu, do którego moglibyśmy przenieść architekturę. Budynek stanąłby na terenie kampusu politechniki. W tej chwili czekamy na odpowiedź z ministerstwa - podkreśla Iwona Czajkowska-Deneka, rzeczniczka prasowa uczelni.