Mężczyzna został zatrzymany w jednym z mieszkań w Lublinie. 31-latek jest podejrzewany o to, że to on w sobotę wieczorem ranił nożem dwie osoby. Jeden z mężczyzn zmarł, drugi trafił do szpitala.
- Personalia mężczyzny ustaliliśmy zaraz po zajściu. Nie jest jednak łatwo zatrzymać osobę bez stałego miejsca zamieszkania. Nasi kryminalni cały czas deptali mu po piętach i w piątek w godzinach przedpołudniowych udało nam się go zatrzymać – mówi nadkom. Renata Laszczka-Rusek, rzecznik KWP Lublin.
Mężczyzna był w przeszłości notowany za przestępstwa narkotykowe i groźby karalne.
Zaznaczmy, że w niedzielę zaraz po zajściu, policja zatrzymała, a sąd aresztował 34-letniego Włodzimierza P., który przez krótki czas ukrywał Kamila K.
27-latka który zginął przed sklepem nie udało się uratować mimo szybkiej akcji reanimacyjnej. Przeprowadzili ją policjanci, którzy jako pierwsi byli na miejscu. Zanim jeszcze ktokolwiek zadzwonił na numer alarmowy od strony ul. Bernardyńskiej nadjechał patrol policji.
Kamil K. jest już drugim zatrzymanym w sprawie ataku, do którego doszło niedaleko sklepu spożywczego przy ul. Narutowicza. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że awantura rozpoczęła się jeszcze w sklepie. W zajściu brało udział łącznie pięciu mężczyzn.
Trzech „po stronie" zmarłego 27-latka i dwóch po przeciwnej, w której był Kamil. K.
CZYTAJ TEŻ: Nożownik zaatakował dwóch mężczyzn przy ul. Narutowicza w Lublinie. Jeden z nich zmarł (ZDJĘCIA)
Atak nożownika w Lublinie. 34-latek zatrzymany w mieszkaniu
Atak nożownika w centrum Lublina. Sprawca na wolności. Zatrzymany 34-latek odpowie za ukrywanie sprawcy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
