W Azotach nie tracą jednak wiary w końcowy sukces i chcą w środę sprawić niespodziankę. - Grając na wyjeździe odczuwa się mniejszą presję, a my pokazaliśmy już, że w Płocku dobrze nam się gra – uważa Piotr Masłowski.
- Było widać, że brakuje nam niewiele. Decydowały niuanse i w rewanżu nie jesteśmy na straconej pozycji. Przez dwa dni trudno wymyślić coś nowego, ale to czas, żeby wyciągnąć, jak najwięcej wniosków z pierwszego meczu i poprawić elementy, które zawiodły. Jedziemy do Płocka optymistycznie nastawieni i spróbujemy wywieźć stamtąd zwycięstwo – zapewnia Przemysław Krajewski.
Trudnego meczu spodziewa się również doświadczony skrzydłowy Orlen Wisły, Adam Wiśniewski: - Ostatnio było tak, że Azotom lepiej grało się u nas, a nam w Puławach. Zaliczka trzech bramek nie jest duża i na pewno do środowego meczu podejdziemy skoncentrowani, bo chcemy i musimy awansować do finału – twierdzi.
Azoty od kilku sezonów nie potrafią pokonać drużyny z Płocka, chociaż zawsze mecze z Orlen Wisłą były zacięte i przez większość czasu wyrównane. W niedzielę znów zabrakło niewiele, ale co ważne, tym razem puławianie przez 60 minut utrzymali równy poziom gry. – Chcieliśmy wyeliminować przestoje w grze, które zdarzały nam się we wcześniejszych meczach z Płockiem. Na szczęście Wisła nie uciekła nam na większą przewagę i chociaż doznaliśmy porażki, to wciąż pozostajemy w grze o finał. Mamy tylko trzy bramki do odrobienia i krótką przerwę, żeby poprawić to, co nie funkcjonowało w niedzielę. Pojedziemy walczyć o awans – zapowiada Piotr Masłowski.
W dużej mierze na porażce Azotów w niedzielnym spotkaniu zaważyły błędy techniczne. - Decydowały szczególnie błędy popełniane w kontrze pośredniej. Oddawaliśmy przeciwnikowi piłkę, czy popełnialiśmy faule w ataku. Takie błędy kosztują podwójnie – zauważa trener Marcin Kurowski.
We wtorek awans do finału wywalczyli szczypiorniści Vive Tauronu Kielce, którzy po raz drugi pokonali MMTS Kwidzyn.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?