Przed ponad tygodniem Azoty podejmowały w hali MOSiR wicemistrza kraju, lidera grupy pomarańczowej, Orlen Wisłę Płock. Wtedy podopiecznym trenera Marcina Kurowskiego nie udało się zdobyć punktów. W sobotę czeka ich dużo łatwiejsze zadaniem, ponieważ do Puław przyjedzie najsłabszy zespół grupy granatowej, Meble Wójcik Elbląg.
- Jest to młody zespół, który dużo biega i do końca walczy. Ale zagramy na naszym parkiecie, więc nie oddamy zwycięstwa – zapowiada Rafał Przybylski.
Elblążanie w tym sezonie wygrali tylko dwa mecze. We własnej hali przegrali w tym sezonie z Azotami dwa razy. W lidze 26:31, a przed miesiącem w Pucharze Polski 21:30.
Chociaż wszystko co najważniejsze w tym sezonie dopiero przed piłkarzami ręcznymi, to prezes Azotów, Jerzy Witaszek, kompletuje już zespół na następny rok. Kilka dni temu klub poinformował o pozyskaniu grającego na prawym skrzydle Mateusza Seroki z MMTS Kwidzyn (aktualnie drugiego strzelca PGNiG Superligi). 29-letni zawodnik podpisał 3-letni kontrakt.
Seroka zastąpi Czecha Jana Sobola, który po sezonie opuści zespół z Puław.
W środę Azoty pozyskały dwóch kolejnych skrzydłowych, tym razem grających po lewej stronie boiska. Kontrakt aż do 2024 roku podpisał 19-letni Piotr Jarosiewicz. Wychowanek Agrykoli Warszawa występuje obecnie w SMS Gdańsk. Kilka godzin później kadra puławian powiększyła się o Wojciecha Gumińskiego z KPR Legionowo (w przeszłości grał w Zagłębiu Lubin). 28-letni reprezentant Polski zawarł 3-letnią umowę. Nowi gracze uzupełnią lukę po Przemysławie Krajewskim, który po sezonie przenosi się do Orlen Wisły Płock.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?