Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS UMCS Optima Lublin: "Chcemy pozostać w elicie" - mówi Marcin Pawlak

PUKUS
archiwum
- Myślę, że drużyna którą zbudowaliśmy pokazuje, że staramy się uczyć i wyciągać wnioski. Ale pamiętajmy, że przy kompletowaniu składu musieliśmy patrzeć na budżet - rozmowa z Marcinem Pawlakiem, prezesem tenisistek stołowych beniaminka ekstraklasy AZS UMCS Optima Lublin.

Spodziewał się Pan, że po roku przerwy w efektownym stylu, z kompletem zwycięstw powrócicie do krajowej elity?Głęboko w to wierzyliśmy i tak był kompletowany skład, żeby ten awans sobie zapewnić. Dziewczyny zrealizowały to w stu procentach, bez żadnej wpadki, co bardzo cieszy. Wszystko wskazywało, że tak się stanie, aczkolwiek w sporcie nic nie wiadomo i w kilku spotkaniach przeciwniczki pokazały, że niczego nie będą nam oddawać za darmo, ale pokazaliśmy swoją siłę.

W debiutanckim sezonie ekstraklasy AZS UMCS Optima odniósł tylko jedną wygraną. i z hukiem spadł. Wnioski zostały wyciągnięte?Myślę, że drużyna którą zbudowaliśmy pokazuje, że staramy się uczyć i wyciągać wnioski. Ale pamiętajmy, że przy kompletowaniu składu musieliśmy patrzeć na budżet, ponieważ nie jesteśmy potentatem finansowym.

Jednak udało się Wam wzmocnić dwiema zawodniczkami. Jak ocenia Pan możliwości Antoniny Szymańskiej i Ukrainki NatalliiAlieksiejenko?Antonina powinna być zdecydowaną liderką zespołu. Moim zdaniem to bardzo duże wzmocnienie. To ambitna, profesjonalna i doświadczona zawodniczka. Trzykrotnie z rzędu została wicemistrzynią Polski w grze pojedynczej. Ma w kolekcji mnóstwo innych trofeów. Sądzę, że będzie solidnym punktem drużyny, zarówno od strony sportowej, jak i mentalnej i dużym oparciem dla zespołu. Ukrainka może jest mniej znana, może mniej utytułowana, ale bardzo waleczna i pełna ambicji. Potwierdza swoje ektraklasowe aspiracje w turniejach Masters w Rosji. Wiążemy z nią duże nadzieje. Jeśli podejdzie do gry bez kompleksów, pokaże swoje walory to lubelscy kibice będą mieli dużo radości z jej występów. Poza tym zostaje u nas dotychczasowa liderka Wenwen Liu. Ma ona ekstraklasowe doświadczenie. W ekstraklasie grać będzie także Sylwia Pawlak. To nasza najmłodsza zawodniczka, ale także już mająca pewne doświadczenie z najwyższej ligi, gdzie odniosła dwa zwycięstwa. Ostatnio wstąpił w nią nowy duch. Jest na fali wznoszącej i liczymy, że będzie zdobywać punkty.

Jakie są wiec cele na najbliższe rozgrywki, a także na europejskie puchary, w których zadebiutujecie?Celem w Polsce jest zachowanie stanu posiadania, czyli utrzymanie. To plan minimum. Oczywiście, nie powinno to nas ograniczać i dziewczyny będą chciały pokazać swoją wartość i powalczyć o coś więcej. W pucharach chcemy nabierać doświadczenia, które z pewnością zaprocentuje już w tym sezonie. Wynik, trudno przewidzieć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski