Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bakterie pomogą produkować prąd z odpadów rolniczych

Redakcja
Bakterie pomogą produkować prąd z odpadów rolniczych "Paliwo" do biogazowni o mocy 0,85 mW w Przypisówce dostarcza 10 rolników
Bakterie pomogą produkować prąd z odpadów rolniczych "Paliwo" do biogazowni o mocy 0,85 mW w Przypisówce dostarcza 10 rolników materiały inwestora
Budowa dwóch biogazowni w województwie trwała pięć lat i pochłonęła 35,3 mln zł. Produkcja energii elektrycznej ma ruszyć w czerwcu. Trwa rozruch zakładów w Kożanówce w powiecie bialskim i Przypisówce w gminie Firlej. Oficjalne otwarcie właściciele zapowiadają na koniec czerwca. - Mamy już podpisaną umowę z PGE na sprzedaż energii elektrycznej. Ustalamy też dostarczanie ciepła i płynu biogazowego do firmy, która ma z tego produkować nawóz naturalny. Nic się nie zmarnuje - tłumaczy Artur Zawisza, współwłaściciel spółki Lubelskie Biogazownie.

Każda z biogazowni obecnie zaczyna działać na mocy 0,85 mW. Wyprodukowana energia trafi do sieci elektrycznej. Właściciele szacują, że jedna biogazownia wygeneruje prąd, który będzie w stanie zasilić 13,5 tysiąca gospodarstw domowych. Możliwości instalacji są jeszcze większe i ich moc można zwiększyć do 1 mW. Budowa obiektów kosztowała w sumie 35,3 mln zł. Z tej kwoty prawie 20 mln pochodziło z dotacji UE.

W każdej z biogazowni znalazły zatrudnienie 2-3 osoby. Dodatkowo skup „paliwa” od okolicznych rolników umożliwia utrzymanie zatrudnienia w 40 gospodarstwach rolnych, które już podpisały kontrakty z Lubelskimi Biogazowniami.

Jak będzie działać instalacja? Do elektrowni trafiać będą odpady pochodzenia rolniczego, m.in. kiszonka kukurydzy, wysłodki buraczane i wytłoki jabłkowe. W zamkniętych zbiornikach będą one składowane, a specjalne bakterie, w procesie biogazowania, będą je przetwarzały na gaz, zamieniany następnie na prąd i ciepło.

Produkcja w biogazowniach miała ruszyć do 2013 r. Realizacja inwestycji przedłużyła się ze względu na spory sądowe z byłymi właścicielami, które trwały od 2010 r. do kwietnia bieżącego roku. Teraz spółka Lubelskie Biogazownie skupia się na  uruchomieniu zakładów, ale nie wyklucza podobnych inwestycji w przyszłości.

- Planujemy kolejne inwestycje w regionie, ale ich przeprowadzenie uzależniamy m.in. od pozytywnych zmian w prawie. Obecna ustawa o odnawialnych źródłach energii sprawia, że prowadzenie biogazowni może być nieopłacalne. Ustawa jest właśnie nowelizowana i zabiegamy o to, żeby wprowadzić rozwiązania jak najbardziej przychylne biogazowniom - mówi Beata Matecka, współwłaścicielka firmy.

W całej Polsce funkcjonuje już ok. 20 biogazowni rolniczych podobnych do tych w Kożanówce i Przypisówce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski