18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beachsoccer & Bikini Fashion Night w Lublinie za nami (ZDJĘCIA, WIDEO)

Kamil Balcerek
Beachsoccer & Bikini Fashion Night w Lublinie
Beachsoccer & Bikini Fashion Night w Lublinie Wojciech Szubartowski
To był weekend piłki plażowej. W Lublinie na placu Zamkowym odbył się turniej eliminacyjny mistrzostw Polski, gwiazdy i celebryci zagrali w turnieju pokazowym, a na koniec lublinianie obejrzeli mecz międzypaństwowy Polski i Szwajcarii. Impreza Beachsoccer & Bikini Fashion Night prowadzona przez Marcina Wójcika skończyła się w niedzielę o godz. 1 w nocy.

Pierwszym punktem Beachsoccer & Bikini Fashion Night były eliminacje mistrzostw Polski w piłce plażowej. W zawodach wzięło udział osiem zespołów, które rozegrały mecze w dwóch grupach. Wygrały ekipy Grembach Łódź i Hemako Szputowo. Reprezentanci Lublina - zespół Sport Pub Rapid przegrał wszystkie trzy mecze, ale wstydu nie przyniósł. W każdym spotkaniu walczył z przeciwnikami do ostatniej minuty.

Zobacz także: Beachsoccer & Bikini Fashion Night w Lublinie: Drugi dzień mistrzostw Polski (ZDJĘCIA)

Po rywalizacji drużyn klubowych przyszedł czas na koncerty, a później na lubelskiej plaży pojawili się byli piłkarze, sportowcy, sponsorzy i celebryci. Turniej pokazowy wygrali oczywiście byli sportowcy, którzy w składzie mieli m. in. Tomasz Iwana, Radosława Majdana, Jacka Krzynówka, Jacka Puchacza i Mirosława Zagrodniczka. –Wygraliśmy, ale nie to było najważniejsze - mówi po ostatnim meczu Radosław Majdan. To była dobra zabawa w bardzo fajnej scenerii Starego Miasta.

Ostatnim punktem imprezy był mecz międzypaństwowy Polska - Szwajcaria. Były hymny obu państw, profesjonalny doping, ale przede wszystkim najwyższy poziom europejskiego beachsoccera. Polacy grali naprawdę dobrze, wspierani przez lubelską publiczność prowadzili z aktualnymi mistrzami Europy 7:2. Wtedy... zabrakło prądu i zgasło oświetlenie nad boiskiem. Po wznowieniu gry okazało się, że "prądu" brakuje też naszym piłkarzom. Szwajcarzy zdobyli pięć goli (ostatniego w ostatniej sekundzie meczu) i spotkanie zakończyło się remisem 7:7.

Możesz wiedzieć więcej! Za to warto zapłacić: Raporty, analizy, gorące tematy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski