Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beniaminek padł w ostatniej sekundzie. Azoty Puławy - Nielba Wągr. 26:25

Krzysztof Nowacki
Bohaterem meczu został Dymitro Zinchuk, którego bramka zapewniła Azotom zwycięstwo.
Bohaterem meczu został Dymitro Zinchuk, którego bramka zapewniła Azotom zwycięstwo. Karol Wiśniewski
Po kolejnym dreszczowcu szczypiorniści Azotów pokonali beniaminka z Wągrowca 26:25. Bohaterem meczu został Dymitro Zinchuk - autor decydującego trafienia w ostatnich sekundach spotkania.

Mecz nie był porywającym widowiskiem, ale walki nie brakowało. Gdy piłka w ataku pozycyjnym krążyła po obwodzie, najwięcej działo się na linii sześciu metrów. Było dużo szarpaniny, przepychanek i sprowadzania rywala do parteru.

Zespół Nielby od pierwszej akcji grał w defensywie niezwykle agresywnie. Szybko wybiegał do rozgrywających Azotów i powstrzymywał konstruowanie akcji. Na początku spotkania taki sposób obrony sprawiał puławianom sporo problemów. Dlatego na pierwszą bramkę czekaliśmy do czwartej minuty, gdy podanie na koło wykorzystał Mateusz Kus. W tym momencie gospodarze przegrywali 1:3.

Kolejny raz zespół miał olbrzymie wsparcie w postawie bramkarzy. Spotkanie rozpoczął Maciej Stęczniewski, a po przerwie między słupkami stanął Piotr Wyszomirski, który wrócił do gry po kontuzji stawu skokowego.

Koniec pierwszej połowy nie zapowiadał problemów, które nastąpiły w drugiej części. Po wznowieniu gry puławianie mieli jeszcze większe problemy ze zdobyciem bramki niż na początku meczu. Tym razem gospodarze pokonali bramkarza gości po ośmiu minutach i ponownie na przełamanie trafił Kus.

Po kilkudziesięciu minutach wyrównanej gry, gdy żadnej z drużyn nie udało się uzyskać większej przewagi niż jedna bramka, losy spotkania rozstrzygnęły się w ostatnich sekundach.

Przed decydującą akcją trener Motyczyński wziął czas. Zostało szesnaście sekund. Goście natychmiast faulowali, a Dawid Przysiek specjalnie wybił piłkę utrudniając puławianom wznowienie gry, za co otrzymał dwuminutową karę. Po szybkim rozpoczęciu piłka trafiła do rąk Zinchuka, a ten znalazł lukę w obronie Nielby i zapewnił Azotom zwycięstwo.

Azoty Puławy - Nielba Wągrowiec 26:25 (13:11). Widzów: 600. Sędziowali: Mirosław Baum z Warszawy i Marek Góralczyk ze Świętochłowic

Azoty: Stęczniewski, Wyszomirski - Gowin 5, Lasoń 5, Kus 5, Afanasjev 4, Zinchuk 3, Zydroń 2, Witkowski 1, Sieczka 1, Płaczkowski, Kurowski, Siemionow. Kary: 6 min. Trener: Marek Motyczyński.

Nielba: Konczewski, Głębocki - Przysiek 6, Białaszek 6, Szyczkow 5, Płócienniczak 3, Gierak 2, Janusiewicz 2, Krajewski 1, Szulc, Witkowski, Ciok. Kary: 8 min. Trener: Edward Koziński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski