Biegacze zakończyli zmagania w kolejnej edycji przełajowego cyklu City Trail Lublin. Zobacz zdjęcia

Wśród kobiet najszybszą okazała się natomiast triumfatorka klasyfikacji generalnej - Dominika Łukasiewicz. Ostatni lubelski akcent sezonu to rozdanie nagród, które odbędzie się 29 marca.

​Klasyfikacja generalna
City Trail to cykl biegów w formule Grand Prix, organizowany w dziesięciu miastach: Bydgoszczy, Katowicach, Lublinie, Łodzi, Olsztynie, Poznaniu, Szczecinie, Trójmieście, Warszawie i Wrocławiu. Od października 2022 do marca 2023 zaplanowano łącznie 50 biegów - po pięć w każdym z miast.

Aby zostać sklasyfikowanym, otrzymać pamiątkowy medal oraz walczyć o nagrody trzeba był pobiec co najmniej trzy razy. Osoby, które ukończyły trzy biegi mogły już w sobotę odebrać pamiątkowy medal. To nowe rozwiązanie w City Trail.

- Dotychczas medale rozdawaliśmy podczas uroczystej gali, organizowanej w ciągu dwóch tygodni od ostatniego biegu. W tym roku zrezygnowaliśmy z tej formuły i pierwsze medale wydajemy już w dniu piątych zawodów - podkreśla Piotr Książkiewicz, organizator City Trail.

- Oczywiście osoby, które nie mogły wziąć udziału w ostatniej imprezie, a biegały z nami trzy razy mogą odebrać medale w inny sposób. Od 29 marca będą one dostępne w klubie GYM Lublin. Tego dnia nagrodzimy także najszybsze biegaczki i biegacz, zarówno w biegu głównym, jak w biegach City Trail Junior - dodaje.

Puchar Siły Kobiet
Sobotni bieg miał wyjątkową oprawę, gdyż marzec to w City Trail miesiąc kobiet. Tym samym trzy najszybsze panie - Dominika Łukasiewicz (czas 19.58), Magdalena Sekuła (21.08) i Katarzyna Holc (21.14) zostały nagrodzone w ramach Pucharu Siły Kobiet Herbapolu Poznań.

Męskie podium w sobotnich zawodach to z kolei wspomniany Rafał Gontarczyk (16.58), Krzysztof Lotek (17.13) i Paweł Wysocki (17.24).

- Biegi City Trail to dla mnie bardzo dobry trening. Na lubelskiej trasie nie wystarczy być wybieganym, bo jest wiele zmiennych, które decydują o ostatecznym sukcesie - mówi Rafał Gontarczyk, zwycięzca sobotniego biegu i klasyfikacji generalnej w Lublinie.

- Grudniowe zawody, które odbyły się w świeżym śniegu sięgającym do kolan były nie tylko najbardziej wymagającymi, w jakich brałem udział. To było także najtrudniejsze przeżycie, jakie pamiętam. Chociaż jako junior startowałem w biegach górskich i zdobywałem medale, nie czuję się wyjadaczem w biegach w terenie, dlatego tym bardziej cieszę się z wygranej w przełajowym cyklu. Ten rok nie jest dla mnie łaskawy, kłopoty zdrowotne mnie nie omijają, więc na razie nie planuję konkretnie sezonu 2023. Myślę o startach na dystansie 800 m na bieżni, ale czas pokaże - dodaje.

W sobotę odbyły się również biegi dla dzieci i młodzieży, w których wzięło udział 72 młodych sportowców.

Sobotni bieg nie był ostatnim sportowym akcentem dla lubelskich uczestników City Trail. Po zakończeniu edycji we wszystkich miastach, odbędzie się bowiem ogólnopolskie podsumowanie sezonu - bieg City Trail Gold, który został zaplanowany na 1 kwietnia - w Warszawie.